
Instytut podał, że jego indeks nastrojów konsumentów wzrósł w styczniu do -37,8 z nieznacznie skorygowanego odczytu -40,1 w grudniu i powyżej prognoz analityków ankietowanych przez agencję Reutersa na poziomie -38,0.
„Wraz z trzecim wzrostem z rzędu klimat konsumencki powoli wychodzi z dołka. Światełko na końcu tunelu staje się coraz jaśniejsze” – powiedział Rolf Buerkl, ekspert konsumencki GfK.
Jednak pomimo niewielkiej poprawy, zaufanie konsumentów jest nadal na niskim poziomie. Październik był najniższym odczytem od ponad dekady i wyniósł -42,8.
Negatywny odczyt wskazuje na spadek konsumpcji prywatnej w zestawieniu rok do roku.
Buerkl przekazał, że ożywienie jest wciąż na niepewnym gruncie i może zostać wytrącone z równowagi, na przykład przez znaczny skok cen energii, jeśli sytuacja geopolityczna ulegnie pogorszeniu.
„Światło na końcu tunelu bardzo szybko stałoby się ciemniejsze, a nawet całkowicie zgasłoby” – powiedział Buerkl.
Wszystkie trzy subindeksy odnotowały wzrost w grudniu, przy czym największy skok odnotowano w oczekiwaniach dochodowych, do -43,4 z -54,3 w poprzednim miesiącu, ponieważ ceny energii rozwijały się bardziej umiarkowanie w ostatnich tygodniach i jednorazowa ulga gazowa dla gospodarstw domowych w grudniu.