Nerwowość przed sesją w USA. Inwestorzy czekają na dane i wystąpienie szefa Fed

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2025-05-15 13:33

Czwartkowy poranek na amerykańskich parkietach charakteryzuje się przewagą negatywnych nastrojów. Kontrakty terminowe na główne indeksy giełdowe tracą na wartości, co odzwierciedla ostrożność inwestorów po serii wzrostów napędzanych tymczasowym zawieszeniem sporu taryfowego między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W centrum uwagi handlujących znajdą się dzisiejsze kluczowe dane makroekonomiczne oraz wystąpienie prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella. Dodatkowo, nerwowość rynku wzmogła informacja o śledztwie Departamentu Sprawiedliwości wobec giganta sektora opieki zdrowotnej, UnitedHealth. Oliwy do ognia mogą też dolać komentarze samego prezydenta Donalda Trumpa w kontekście Apple i ropy.

Na około dwie godziny przed otwarciem handlu na rynku kasowym kontrakty terminowe na indeks Dow Jones IA spadały o 0,36 proc., futures na szerszy wskaźnik S&P500 zniżkowały o 0,0,47 proc., a umowy na technologiczny Nasdaq 100 taniały o 0,60 proc.

Kluczowym wydarzeniem dnia będą komentarze przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, które mogą rzucić więcej światła na przyszły kierunek polityki monetarnej. Wcześniejsze wypowiedzi przedstawicieli Fed sugerowały ostrożne podejście do obniżek stóp procentowych, zwłaszcza w obliczu niepewności związanej z taryfami i globalnym handlem.

Jeszcze przed rozpoczęciem regularnej sesji inwestorzy poznają dane o inflacji producenckiej (PPI), sprzedaży detalicznej oraz cotygodniowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. Odczyty te będą stanowić ważny test dla rynku po ostatnim, pozytywnym raporcie o inflacji konsumenckiej, który wykazał wzrost o 0,2 proc. w kwietniu – poniżej oczekiwań na poziomie 0,3 proc.

Jednym z głównych negatywnych czynników wpływających na rynek jest spadek akcji UnitedHealth. Przecena ta jest reakcją na doniesienia o dochodzeniu prowadzonym przez Departament Sprawiedliwości w sprawie potencjalnych oszustw związanych z programem Medicare.

Handlujący akcjami analizują też najnowsze komentarze Trumpa. Gospodarz Białego Domu zwrócił się z prośbą, a raczej w jego przypadku, z żądaniem, zaprzestania budowy fabryki w Indiach. Chce by Apple zwiększyło produkcję w kraju. Akcje producenta iPhone’ów znalazły się tym samym pod spadkową presją, i tracą przed sesją około 1,4 proc.

W handlu pozasesyjnym spektakularny wzrost – ponad 60 proc. – zanotowały akcje Foot Locker po informacjach o bliskim przejęciu spółki przez Dick's Sporting Goods za około 2,3 mld USD. Pozytywnie zaskoczył również Cisco Systems, którego akcje wzrosły o niemal 5 proc. po podniesieniu rocznych prognoz i ogłoszeniu nowego dyrektora finansowego.

Pod kreską znalazły się spółki naftowe – Chevron i Exxon Mobil spadły o około 1,5 proc., podążając za ponad 3-procentową przeceną notowań ropy. Inwestorzy reagują na doniesienia o możliwym porozumieniu nuklearnym między USA a Iranem (co zasugerował Donald Trump), a to mogłoby doprowadzić do złagodzenia sankcji i zwiększenia globalnej podaży surowca. Negatywnie na nastroje wpłynęły również ostrzeżenia Międzynarodowej Agencji Energetycznej o potencjalnym spowolnieniu wzrostu popytu na ropę w drugiej połowie roku.

Wczorajsza sesja w USA zakończyła się spadkiem indeksu DJ IA o 0,21 proc. Z kolei S&P500 wzrósł o 0,10 proc., a Nasdaq Composite o 0,72 proc.