Modelem do naśladowania dla polskiej skarbówki może być największy brytyjski urząd skarbowy z Cumbernauld. Business Centre Club (BCC) stawia go za wzór, bo — jak uzasadnia — „urząd ten przyjął jako swoją misję obsługę podatników w takim płaceniu podatków, które jest zgodne z prawem i równocześnie służy rozwojowi ich przedsiębiorstw”. Brytyjski urząd uzyskał w 1989 r. prestiżową Europejską Nagrodę Jakości, a przy tym zbierane przez niego przychody podatkowe wzrosły. Zatrudnia on ponad 1000 pracowników i obsługuje 7 mln podatników.
— Jak widać, dbałość państwa o interes obywatela, w tym przypadku podatnika, może być także dbałością o interes państwa — podkreślają Marek Goliszewski, prezes BCC, i prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC.
Według nich jest to znakomity argument dla zapisania w prawie zasady in dubio pro tributario — że w razie wątpliwości co do interpretacji prawa podatkowego izby skarbowe i sądy powinny rozstrzygać zawsze na korzyść podatników. Taką zmianę w ordynacji podatkowej przewiduje m.in. prezydencki projekt jej nowelizacji, skierowany do Sejmu 9 grudnia ubiegłego roku.
— Sądy będą miały czytelną podstawę prawną, wręcz obowiązek,by orzekać na korzyść podatnika. To powinno także pomóc ministrowi finansów zmienić zachowanie urzędników służb skarbowych wobec podatników — prognozują przedstawiciele BCC.
W opinii BCC prezydencka propozycja ma służyć zminimalizowaniu możliwości nadużywania prawa przez izby skarbowe i inne organy państwowe, często poprzez wykorzystywanie luk i niejasności w regulacjach. Polskie przepisy podatkowe często pozostawiają duże pole do interpretacji urzędnikom, a w spornych sprawach między izbami skarbowymi i podatnikami wykładnia skomplikowanych i niejasnych przepisów spada na sądy. Te natomiast polegają na opinii biegłych. © Ⓟ