Sąd skazał Christiana S. za udział w unikaniu płacenia podatków na wielką skalę. Nakazał mu także zapłacić 100 tys. EUR z własnych pieniędzy na poczet niewpłaconych podatków.
- To kamień milowy w tym skandalu – skomentował wtorkowy wyrok Gerhard Schick, szef organizacji non-profit Finanzwende. – On nie powinien być ostatni. Dzisiejszy wyrok to mocny sygnał, że finansiści nie są ponad prawem – dodał.

Choć to dopiero wyrok sądu pierwszej instancji, to wywołał szok, bo jest pierwszym skazującym bankiera na więzienie w aferze Cum-Ex, która dotyczy znacznych obszarów działalności finansowej, bo stosowane techniki unikania płacenia podatków wymagały zaangażowania przedstawicieli szeregu zawodów, m.in. maklerów, brokerów i prawników. Ogólnie mówiąc, proceder polegał na transferowaniu akcji dużych spółek i nieuprawnionym twierdzeniu o zapłacie podatku od dywidend. Praktyka, której zakazano dopiero w 2012 roku, mogła kosztować niemieckich podatników ok. 10 mld EUR.