Kolejne dane potwierdzają trudną sytuację w jakiej znalazła się niemiecka gospodarka pod koniec 2020 r. To m.in. rezultat wprowadzenia w połowie grudnia nowego lockdownu, który ostatnio został przedłużony do połowy lutego, informuje Reuters.
Opublikowane w piątek przed Destatis dane pokazują mocniejszy niż oczekiwano spadek zamówień w przemyśle. W grudniu 2020 r. zmniejszyły się one o 1,9 proc. w ujęciu wyrównanym sezonowo. Tymczasem ekonomiści spodziewali się spadku jedynie o 1,0 proc. To pierwszy spadek wskaźnika od ośmiu miesięcy.
Dane za listopad zostały zrewidowane w górę z +2,3 do 2,7 proc.
Niepokojący był szczególnie spadek zamówień napływających z zagranicy. Zmniejszyły się one o 2,6 proc. w porównaniu z listopadem, przy czym te ze strefy euro aż o 7,5 proc.
Surowe środki ograniczające rozprzestrzenianie się koronawirusa wprowadzone przez wiele krajów mają wyraźnie negatywny wpływ na gospodarkę - ocenił Thomas Gitzel, główny ekonomista VP Bank Group.
Niemieccy producenci nastawieni na eksport do tej pory uniknęli najgorszych ograniczeń związanych z koronawirusem, podczas gdy bardzo mocno dotknęły one krajowe usługi.
W 2020 r. PKB Niemiec spadł o 5 proc. To jego największa zniżka od 2009 roku, kiedy spadł o 5,7 proc.