Nomura ostrzega, że po wstrzymaniu eksportu ropy z Libii i Algierii ceny ropy pobiją rekordy wszech czasów.
Cena ropy w kontraktach terminowych jest najwyższa od ponad dwóch lat. W Nowym Jorku doszła do 97,40 USD, a w Londynie przekroczyła 109 USD. Analitycy japońskiego banku Nomura Holdings uważają, że jeśli destabilizacja polityczna w Afryce Północnej spowoduje wstrzymanie eksportu ropy z Libii i Algierii, cena baryłki może wzrosnąć do 220 USD.
— Jeśli Libia i Algieria wstrzymają razem wydobycie ropy, niewykorzystany potencjał produkcyjny OPEC zostanie zredukowany do 2,1 mln baryłek dziennie. To podobnie jak w czasie wojny w Zatoce Perskiej oraz w 2008 roku, kiedy kurs baryłki osiągnął 147 USD — napisali w raporcie analitycy japońskiego banku.
Według Międzynarodowej Agencji Energii, niewykorzystany potencjał produkcyjny OPEC to 5 mln baryłek dziennie. Saudyjski minister ds. ropy Ali al-Naimi deklarował we wtorek, że OPEC jest gotowa zwiększyć wydobycie, jeśli okaże się to konieczne.
— Najbliższym porównaniem jest wojna w Zatoce Perskiej z lat 1990-91, kiedy niewykorzystane moce produkcyjne OPEC spadły do 1,8 mln baryłek dziennie, a cena ropy wzrosła o 130 proc. w okresie siedmiu miesięcy — dodają analitycy Nomury.
Podkreślają, że prognoza 220 USD może być zaniżona w związku z trudnym oszacowaniem działań spekulantów, którzy dodatkowo mogą podbić notowania ropy.
W ubiegłym miesiącu Algieria wydobywała 1,25 mln baryłek ropy dziennie, a Libia 1,59 mln baryłek.