Za ograniczeniem państwowych subwencji dla
partii politycznych opowiedział się w niedzielę minister w Kancelarii Prezydenta
Sławomir Nowak. Jak podkreślił, jest to jego osobiste zdanie, a prezydent zajmie
stanowisko w tej sprawie, gdy otrzyma projekt noweli ustawy.
"Ograniczenie na pewno tak" - powiedział dziennikarzom Nowak, który w
niedzielę w Sopocie brał udział w konwencji wyborczej kandydata do stanowiska
prezydenta tego miasta, Jacka Karnowskiego.
"Cięcie subwencji dla partii politycznych to - nie oszukujmy się - nie jest
kwestia wielkich oszczędności w budżecie, ale to jest gest. Gest również wobec
opinii publicznej, wobec ludzi. Kiedy mówimy, że sytuacja budżetu jest trudna,
musimy oszczędzać, podnosimy VAT, uważam, że gestem solidarności ze strony klasy
politycznej powinno być też pokazanie, że też klasa polityczna potrafi się
ograniczać" - powiedział Nowak.
Zdaniem prezydenckiego ministra, jeśli chodzi o sytuacje finansową, polskie
partie polityczne "mają się całkiem nieźle". "Jeżeli kupi się parę samochodów
mniej, wypłaci się parę honorariów za ekspertyzy mniej, to naprawdę nic się
wielkiego nie stanie. Może parę bilbordów mniej, parę spotów telewizyjnych
mniej, ale funkcjonować na pewno będą partie spokojnie, na bogato dalej" - mówił
Nowak.
Minister dodał, że jest za ograniczeniem, ale nie za całkowitym zniesieniem,
dofinansowania. Zdaniem Nowaka finansowanie partii politycznych z budżetu
państwa jest najbardziej "racjonalnym i przejrzystym systemem", z którym
związana jest bardzo "przejrzysta księgowość".
"Jako człowiek, który robił parę kampanii wyborczych wiem, jak skrupulatnie
każdą złotówkę z kampanii wyborczych musimy rozliczać. I to dobrze" - powiedział
Nowak. Dodał, że amerykański system jest "dużo bardziej mętny" jeśli chodzi o
pozyskiwanie środków "od sponsorów".
Jak zaznaczył, opinia popierająca ograniczenie dofinansowania polskich partii
politycznych, jest jego prywatnym zdaniem na ten temat. "Prezydent dopiero
dostanie na swoje biurko projekt ewentualnej zmiany ustawy o finansowaniu partii
politycznych i wtedy będzie się zastanawiał" - podkreślił Nowak.
PO zgłosiła w Sejmie projekt zmniejszający o połowę subwencję dla partii
politycznych w latach 2012-13 - projekt jest już po pierwszym czytaniu w komisji
finansów. Zakłada on też likwidację waloryzacji subwencji już od 2011 roku.
W drugim czytaniu PO ma zgłosić poprawkę, w ramach której zaproponuje nie
redukcję subwencji, a jej całkowite zawieszenie w latach 2012-13.
W niedzielę Klub Polska Jest Najważniejsza opowiedział się za zawieszeniem
subwencji budżetowej dla partii politycznych już od 2011
roku.