Joanna Piotrowska, prezeska Fundacji Feminoteka, i Ewa Grzech, szefowa komunikacji w Avon Polska, mówią, że ich organizacje połączyły wspólne wartości. Dążą do tworzenia lepszego świata dla kobiet, wolnego od przemocy i zaniedbań względem nich. Wspólne działania zaczęły się w 2009 r. i z krótkimi przerwami trwają do dziś.
– Avon zaproponował nam prowadzenie telefonu przeciwprzemocowego. Nasza fundacja wtedy nie miała jeszcze takiego interwencyjnego telefonu, bo byłby to dla nas ogromny wydatek, jednak dzięki współpracy mogłyśmy go uruchomić i działa do dziś. Wymyśliłyśmy także wspólnie Bieg Przeciw Przemocy. Potem na kilka lat nasze wspólne działania ucichły, ale w 2019 r. znowu połączyliśmy siły – wspomina Joanna Piotrowska.
Walka w pozytywny sposób
Zarówno Avon, jak i Feminoteka w przekazie na temat przemocy starają się nie wiktymizować ponownie osób jej doświadczających, lecz ukazywać ich moc. Pierwsza kampania edukacyjna, która ponownie połączyła obie organizacje we wspólnym celu, nosiła nazwę Skreśl niepotrzebne.
– Chcieliśmy pokazać przemoc, nie skupiając się na jej efektach w postaci siniaków czy innych obrażeń. Naszym dążeniem było przekonanie osób, które doświadczają tych trudnych sytuacji, że są w stanie odnaleźć w sobie moc, by z nich wyjść. W takim duchu opracowaliśmy także spot reklamowy, gdzie wykorzystaliśmy typowe zdania wypowiadane przez kobiety doświadczające przemocy np. to nie jego wina. W kampanii skreślone zostało słowo nie. Miało to na celu obalanie wszechobecnych mitów na temat przemocy krążących także w umysłach osób, które jej doświadczają – mówi Ewa Grzech, szefowa komunikacji w Avon Polska.
Joanna Piotrowska uważa, że te wspólne działania są doskonałym przykładem dobrej współpracy firm z organizacjami pozarządowymi.
– W Feminotece mamy ekspertki uzbrojone w specjalistyczną wiedzę i doświadczenie w pomaganiu. Natomiast Avon, oprócz posiadania środków na szeroką promocję, dociera do o wiele większej grupy kobiet niż my byłybyśmy w stanie. Razem możemy znacznie więcej – dodaje prezeska fundacji.
Aktualizacja Avon Alert
W ramach akcji Skreśl niepotrzebne w 2019 r. Avon wraz z Feminoteką uruchomili aplikację Avon Alert z pierwszym polskim przeciwprzemocowym chat-botem, do którego można zwrócić się o pomoc 24 godziny na dobę. Program umożliwia szybki i sprawny kontakt z telefonem wsparcia Feminoteki, który zapewnia bezpłatną, profesjonalną pomoc ofiarom i świadkom wszelkich rodzajów przemocy. Jest to także platforma edukacyjna, dzięki której można dokładnie dowiedzieć się, co jest przemocą i jak sobie z nią radzić. Jednakże do 2023 r. aplikacja dostępna była jedynie po odwiedzeniu strony Avonu.
– Pod koniec zeszłego roku ulepszyliśmy aplikację i sprawiliśmy, że jest łatwiej dostępna. Można ją pobrać z AppStore lub sklepu Google. Według danych, które posiadam, od 2019 r. ponad 50 tys. kobiet skorzystało z aplikacji. Z jednej strony cieszy mnie, że aplikacja może okazać się pomocna i skorzystało z niej tyle osób. Ale z drugiej ta liczba mnie przeraża, bo zdaję sobie sprawę z tego, że jest to jedynie odsetek kobiet, które zdecydowały się na skorzystanie z jakiejkolwiek pomocy – mówi Ewa Grzech.
Aplikacja firmy kosmetycznej nie rzuca się w oczy. Zdaniem ekspertek przemocowiec sprawdzający telefon ofiary może ją pominąć właśnie ze względu na jej charakter. Istotne jest to, że aplikacja umożliwia nie tylko wezwanie pomocy, lecz także oferuje wsparcie psychologiczne albo pomoc prawną. Specjalistki Feminoteki mogą też skontaktować się z osobą poszukującą pomocy w dogodnym dla niej terminie. Znajdują się tam także użyteczne informacje dla świadków przemocy, np. co zrobić, gdy zobaczą niepokojącą sytuację. Aplikacja ma też edukować na temat różnych rodzajów przemocy – psychicznej, fizycznej, ekonomicznej, seksualnej, ale też dotyczącej izolacji. W programie można również rozwiązać test, który pomaga zidentyfikować przemoc i pomaga w podjęciu dalszych kroków.
– Wiele kobiet bardzo boi się piętna doświadczania przemocy. Mają poczucie winy, czują lęk i wstyd. Gdy organizujemy szkolenia, to przychodzą na nie te, które przełamały już pewne bariery. Niestety, część kobiet rezygnuje z tego typu wsparcia, bo obawiają się, że ich udział spowoduje, że ktoś pomyśli, że to one doświadczają przemocy. Dzięki Avonowi edukacja w tym obszarze często odbywa się w domach, bez nacisku i wychodzenia ze strefy komfortu. Jest to możliwe dzięki konsultantkom, które przeszły szkolenie z tego trudnego tematu, chcą reagować i pomagać innym– mówi Joanna Piotrowska.
Edukacji nigdy dość
Przemoc domowa jest zjawiskiem trudnym i dotarcie z informacją na jej temat także nie należy do zadań prostych. Dlatego Avon i Feminoteka podejmują wiele działań mających na celu mówienie wprost o tym zjawisku i uświadamianie jego istnienia.
W ramach kampanii edukacyjnej 16 Dni Przeciw Przemocy każdego roku organizacje poruszają inne zagadnienia przemocowe. W 2019 r. była to wspomniana akcja „Skreśl niepotrzebne”. W kolejnym roku kampania została zatytułowana „Mów o tym głośno” i zachęcała do otwartej rozmowy na temat przemocy. Z kolei 2021 r. poruszony został problem przemocy ekonomicznej „Rachunek przemocy”. Zwracano uwagę, że przemoc nie zawsze jest widoczna, a ekonomiczna pozostaje obszarem najmniej zrozumianym oraz trudnym do scharakteryzowania i rozpoznania. Natomiast zeszły rok upłynął pod kątem uświadamiania, że kontrolowanie wyglądu przez partnera także może nosić znamiona przemocy.
Nowe badania przeprowadzone przez Avon ujawniły, że co piąta Polka w wieku 18-32 lata twierdzi, że ich partner miał kontrolę nad ich wyglądem, a 54 proc. respondentek było świadkami, jak mężczyźni wpływali na make-up ich koleżanek czy mam. 12 proc. badanych przyznała, że w pewnych momentach obawiała się o swoje bezpieczeństwo z powodu zachowania mężczyzn, a co szósta z nich wykorzystywała kolorowe kosmetyki, by zamaskować ślady przemocy domowej. To alarmujące dane, które pokazują, że makijaż, który od lat uważany jest za formę wyrażania siebie, dla niektórych staje się narzędziem do stosowania przemocy w związku i ukrywania trudnych doświadczeń.
– Kampanie edukacyjne to jeden obszar, na który powinniśmy stawiać. Drugi to potrzeba zmian na poziomie państwowym. Działania antyprzemocowe muszą być wielowymiarowe i wieloaspektowe. Edukowani powinni być zarówno przedstawiciele i przedstawicielki instytucji, także wymiaru sprawiedliwości, jak i społeczeństwo. Pracy w tym aspekcie jest mnóstwo, dlatego ważne, by łączyć siły – uważa Joanna Piotrowska.
Zarówno Avon, jak i Feminoteka nie zatrzymują się w działaniach i będą podejmowały kolejne kroki, które pomogą walczyć ze stereotypami i przemocą.
– Uważam, że edukacja w tym obszarze powinna odbywać się na bardzo wczesnym etapie. Wciąż żyjemy w społeczeństwie, w którym gdy chłopiec pociągnie dziewczynę za warkoczyk, to oznacza, że ją lubi. Musimy to zmienić i uczyć społeczeństwo od najmłodszych lat, w jaki sposób porozumiewać się bez przemocy i rozwiązywać problemy bez jej użycia – sumuje Ewa Grzech.