Odpowiedzialna ekologia

Rafał FabisiakRafał Fabisiak
opublikowano: 2014-03-28 00:00

Strategie: Prośrodowiskowe działania są nieodłącznym elementem strategii CSR. Jednak ekologiczne projekty przynoszą też oszczędności

Ekologia na dobre trafiła pod strzechy polskich firm. Podobnie jak społeczna odpowiedzialność biznesu (CSR). Dzisiaj już nie tylko korporacje, ale również mniejsze firmy zajmują się CSR-em. Zwłaszcza że na takie działania można uzyskać dofinansowanie. Przedsiębiorstwa — zwłaszcza te, których działalność wywiera również szkodliwy wpływ na środowisko — w ramach projektów CSR podejmują coraz to nowsze działania, na których zyskują nie tylko natura i społeczeństwo, ale również same firmy. Dobrych pomysłów można szukać na bardziej dojrzałych rynkach. Np. Domtar, jedna z największych firm papierniczych w Ameryce Północnej, w 2012 r. uruchomiła serwis, w którym każdy może sprawdzić, z której wytwórni pochodzi dany produkt i jaki wpływ na środowisko wywołało jego wytworzenie. I tak klient dowie się, że przy produkcji ryzy papieru wykorzystano nie więcej wody, niż przez jeden dzień zużywa przeciętne gospodarstwo domowe, i tyle dwutlenku węgla, ile wyemitowało auto osobowe po przejechaniu 120 km.

EKOŁAŃCUCH:
 Nawet nasi
 dostawcy muszą
 oferować surowce
 bardziej przyjazne
 środowisku — mówi
 Dorota Strosznajder,
 dyrektor ds. komunikacji
 korporacyjnej
 w Henkel Polska.
 [FOT. ARC]
EKOŁAŃCUCH: Nawet nasi dostawcy muszą oferować surowce bardziej przyjazne środowisku — mówi Dorota Strosznajder, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Henkel Polska. [FOT. ARC]
None
None

Ekologia dla klienta

CSR pozostawia duże pole do popisu dla kreatywności firm. Jak ekologiczny CSR wygląda w Polsce? Zdaniem Katarzyny Dulko-Gaszyny, kierownika ds. zrównoważonego rozwoju, w IKEA Retail obecnie działania CSR, także te związane z ochroną środowiska łączą się bardziej z wyjściem do klienta niż tylko czynnościami czysto operacyjnymi jak kiedyś. IKEA bada nie tylko oczekiwania i preferencje klientów co do zakupów, ale też ich postawy ekologiczne, np. postępowanie z opadami. Jak jednak wpływać na te decyzje?

— Choćby poprzez odpowiednie projektowanie przykładowych aranżacji w naszych sklepach. Pokazując kuchenne rozwiązania związane z segregacją odpadów, możemy zainspirować klientów do takich działań we własnym domu. Staramy się dzielić wiedzą z klientami bardziej w naszych sklepach niż poza nimi, a to przynosi czasem zaskakujące efekty, np. w ciągu roku udało nam się pobudzić sprzedaż bardziej przyjaznego środowisku oświetlenia LED z 26 proc. udziału w całości sprzedaży źródeł światła do 75 proc.

— mówi Katarzyna Dulko-Gaszyna. Jednak proekologiczne działania wiążą się także z większymi inwestycjami. IKEA na Podkarpaciu zainwestowała w trzy farmy wiatrowe. To, co produkują, jest wpuszczane do sieci, a firma później odkupuje certyfikowaną energię. W trzech sklepach posiada także kolektory. W firmie Henkel główną ideą ekologicznych projektów CSR jest wprowadzanie rozwiązań, które pozwalają jednocześnie poprawić efektywność i ograniczyć wykorzystanie zasobów niezbędnych do produkcji przy jak najmniejszym oddziaływaniu przy środowisku.

— To kompleksowe podejście, które obejmuje cały proces — od pozyskania surowców aż do utylizacji opakowań. Firma korzysta z dostawców, którzy oferują surowce bardziej przyjazne środowisku naturalnemu. Staramy się także, aby nasze produkty pomagały klientom i konsumentom ograniczać ich własny ekologiczny ślad. Dlatego np. zaawansowane środki piorące i myjące czy tabletki do zmywarek osiągają pełną skuteczność już w niskich temperaturach, co znacznie zmniejsza zużycie energii w gospodarstwach domowych — mówi Dorota Strosznajder, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Henkel Polska.

Poza tym spółka oferuje np. program innowacji pracowniczych, które uwzględniają nagradzanie pomysłów i promowanie społecznie odpowiedzialnych zachowań.

Gdzie korzyści

CSR to nie jednostronne korzyści. Natura zyskuje, ale dla firm proekologiczne działania również są opłacalne. Henkel za przykład stawia swój zakład w Raciborzu, w którym dzięki strategii zrównoważonego rozwoju i inwestycjom udało się w latach 2002-13 ograniczyć zużycie energii elektrycznej na tonę produkcji o 30 proc., gazu o 45 proc., wody o 67 proc., a wytwarzanie odpadów stałych o 66 proc. Jak mówi Dorota Strosznajder, dobrym przykładem, pokazującym konkretne korzyści środowiskowe i finansowe, jest raciborski projekt odzyskiwania ciepła odpadowego z procesu sulfonacji, aby zawrócić go z powrotem do procesu produkcyjnego.

— Realizację tego projektu rozpoczęliśmy w 2011 r. Już pierwszy rok przyniósł znaczące oszczędności zużycia gazu na kwotę 280 tys. zł, a co za tym idzie, znaczne zmniejszenie emisji CO 2 do atmosfery o 5,2 tys. ton. Projekt zostanie całkowicie ukończony w trzecim kwartale 2014 r. Pozwoli to na zmniejszenie całkowitego zużycia energii przez zakład o ponad 6 proc. — dodaje Dorota Strosznajder. W IKEA korzyści przynoszą nie tylko farmy wiatrowe.

— Energia wiatrowa wytwarzana przez nasze farmy pozwala już całkowicie zaspokoić energetyczne potrzeby naszych sklepów w Polsce. Poza tym, nasza strategia pozwoliła też np. poprzez inwestycję w bardziej energooszczędne oświetlenie w sklepach, na ograniczenie zużycia energii, którą w firmie mierzymy jako metr sześcienny sprzedaży. Ten wskaźnik spadł o 20 proc. w latach 2010-13. Duże korzyści przynosi także gospodarka odpadami. Obecnie dzielimy je na 38 frakcji, które w większości potem sprzedajemy. Bilans wydatków, które firma ponosi w związku z segregowaniem odpadów i zysków, jakie czerpie z ich sprzedaży, jest cały czas dodatni — wylicza Katarzyna Dulko- Gaszyna.