OECD krytykuje kandydatów do UE za politykę fiskalną

TONSIL Spółka Akcyjna
opublikowano: 2002-11-21 11:44

WARSZAWA (Reuters) - Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) skrytykowała kraje kandydujące do Unii Europejskiej (UE) za zbyt luźną politykę fiskalną i podała, że wysokie zadłużenie rządów tych państw odbija się na polityce monetarnej i ogranicza rozwój gospodarczy.

OECD obniżyła swoje prognozy dla czterech największych krajów, które w 2004 roku mają się stać członkami UE - Polski, Węgier, Czech i Słowacji.

We wszystkich czterech krajach odbyły się w ostatnim czasie wybory i obietnice zwiększenia wydatków złożone podczas kampanii wyborczych stanowią zagrożenie dla stabilności finansów publicznych, tym bardziej że kraje te w perspektywie średniookresowej będą musiały spełnić ostre kryteria wejścia do strefy euro.

W swoim wydawanym raz na pół roku raporcie OECD prognozuje, ze wzrost gospodarczy Polski wyniesie 2,5 procent w przyszłym roku i 2,9 procent w 2004. Rząd szacuje z kolei, że polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie 3,5 i pięciu procent w ciągu najbliższych dwóch lat.

Organizacja zdecydowanie uważa, że w sytuacji, w której bezrobocie w Polsce sięga 20 procent, a wzrost gospodarczy jest niski, bank centralny "powinien" dalej obniżać stopy procentowe, mimo że Narodowy Bank Polski znacznie złagodził już politykę monetarną, obniżając główną stopę procentową do siedmiu procent.

Na Węgrzech przedwyborcze obietnice i znaczny wzrost płac oznaczają, że potrzebne jest znaczne zacieśnienie polityki fiskalnej, po to by zapobiec przegrzaniu gospodarki, utracie konkurencyjności i gwałtownemu wzrostowi deficytu na rachunku obrotów bieżących.

OECD prognozuje, że w przyszłym roku wzrost gospodarczy wyniesie w tym kraju 4,1 procent, a w 2004 roku 4,0 procent. Jednak zdaniem Organizacji Budapeszt może mieć kłopoty ze zrealizowaniem celu inflacyjnego.

W Czechach poluzowanie polityki fiskalnej i mocna korona niekorzystnie odbiły się na konkurencyjności tamtejszej gospodarki. Wzrost ma wynieść 3,3 procent w przyszłym roku i 3,6 procent w 2004.

"By poprawić wydajność i zwiększyć międzynarodową konkurencyjność rodzimego sektora korporacyjnego konieczne jest konsekwentne wdrażanie reform strukturalnych" - skomentowała OECD sytuację w Czechach.

Słowacja osiągnęła w ostatnim czasie najszybszy wzrost ze wszystkich krajów regionu, który jednak nie przełożył się na spadek bezrobocia, co pokazuje, że istnieje pilna potrzeba reformy rynku pracy i zredukowania deficytu budżetowego.

Eksperci OECD prognozują, że słowacka gospodarka będzie się rozwijać w tempie 3,7 procent w przyszłym roku i 4,3 procent w 2004.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))