Pierwsze trzy miesiące roku były najgorszym kwartałem dolara od ponad trzech lat, co miało związek z wygaszeniem oczekiwań na kontynuację podwyżek stóp procentowych Fedu. Obstawiającym dalsze długoterminowe umocnienie amerykańskiej waluty pozostaje jednak w ręku kluczowy argument. Obecna fala umocnienia używanego przez Fed indeksu wartości dolara do walut głównych partnerów handlowych USA wciąż jest krótsza i płytsza od pozostałych dwóch znaczących fal wzrostowych na tym rynku w ostatnim półwieczu. Od dna minęło 57 miesięcy, a w szczytowym momencie indeks dolara zyskiwał 39 proc. Tymczasem średnia długość poprzednich fal wyniosła 74 miesiące, a w tym czasie indeks dolara zyskiwał średnio prawie 48 proc., zauważa Bloomberg.
- Nie przesądzalibyśmy jeszcze o końcu hossy na dolarze. Bylibyśmy bardziej przekonani, że szczyt już jest za inwestorami, gdyby dotychczasowa skala umocnienia dorównała zanotowanej w poprzednich cyklach. Hossa na dolarze może potrwać jeszcze kolejny rok – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Steven Barrow, szef analiz głównych rynków walutowych w banku Standard Bank Group.
Pierwszy wielki rajd dolara rozpoczął się w 1979 r., kiedy fotel prezesa Fedu objął Paul Volcker, rozpoczynając okres zdecydowanego zaostrzenia polityki pieniężnej. Dolar osiągnął szczyt po dopiero 5,5 roku dynamicznych zwyżek, kiedy w ramach tzw. porozumienia Plaza najważniejsze gospodarki świata zobowiązały się interweniować w celu osłabienia dolara, by pomóc USA wyrwać się z recesji. Umocnienie dolara z drugiej połowy lat 90. zakończyło się dopiero po wejściu Ameryki w recesję roku 2001.
Zdaniem Mansoora Mohi-uddina, stratega Royal Bank of Scotland, ostatnie cofnięcie notowań dolara przypomina korektę z roku 1998, kiedy Fed obciął stopy, by chronić gospodarkę przed skutkami kryzysu azjatyckiego. Już jednak w kolejnym roku bank wznowił zaostrzenie polityki, a zwyżki notowań dolara trwały do 2002 r. Tymczasem zdaniem Thomasa Kressina z Pimco największe umocnienie dolara jest już za inwestorami, jednak nie należy spodziewać się, by amerykańska waluta mogła wejść w tendencję zniżkową.
- Staliśmy się bardziej ostrożni, ale nie sądzimy, by dolar mógł oddać zyski. Spośród głównych walut wciąż jest najmniejszym złem – powiedział Thomas Kressin.
Historia notowań obliczanego przez Fed indeksu dolara. Na wykresie zaznaczono trwającą oraz dwie poprzednie fale umocnienia dolara oraz korektę z 1998 r. Źródło: Bloomberg.
