Paliwo już nie stanieje

DI
opublikowano: 2008-12-04 13:54

Ropa od kilku miesięcy notuje kolejne. Podczas gdy w połowie lipca za baryłkę płacono 147 USD, na początku grudnia cena surowca spadła do 40,75 USD. Co więcej, nie widać końca spadków. Mogłaby to być dobra wiadomość dla wszystkich właścicieli czterech kółek, ale nie jest. Zdaniem Rafała Zywerta, analityka BM Reflex, na dalszą i szybką przecenę paliw na naszym rynku nie ma co liczyć.

„W tej chwili średnia cena benzyny Euro 95 oscyluje wokół 3,72 zł/l i kurs ten jest bliski dna. W tym roku taniej może już nie być” – uważa Rafał Zywert. Jego zdaniem, hamulcem mocniejszej przeceny jest osłabienie złotego, co sprawia, że ropa staniała od szczytów już o 68 proc., a paliwa w detalu o 21-22 proc. „Jednak trzeba tu uwzględnić blisko 50-proc. skok wartości dolara” – zaznacza specjalista z Refleksu.

„W najbliższym czasie możliwa jest co najwyżej kosmetyczna obniżka cen paliw. Gdyby notowania ropy spadły o dalsze 5-10 USD, ceny paliw na stacjach zjechałyby góra o 3-4 grosze” – uważa Zywert.