Państwowa Polfa zawiadamia prokuraturę. Możliwe nieprawidłowości na 20 mln zł

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2024-10-18 13:16

Darowizny deficytowych produktów w czasie pandemii, nieuzasadnione wydatki marketingowe i opóźnianie inwestycji - to wnioski z audytu w państwowej spółce TZF Polfa.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się;

  • jakie możliwe nieprawidłowości stwierdzono w działaniu państwowej Polfy za poprzedniej władzy
  • co jeszcze jest badane w spółce w ramach audytu
  • jaka jest skala działania TZF Polfy i jak zmieniła się w ostatnich latach
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

- Oczywiście jak we wszystkich państwowych firmach prowadzimy teraz audyty, sprawdzając m.in. umowy B2B i wydatki sponsoringowe, ale w kwestiach strategicznych stawiamy na kontynuację - mówił kilka tygodni temu w PB Maksymilian Świniarski, prezes Tarchomińskich Zakładów Farmaceutycznych Polfa (TZF Polfa). Ostatnia niesprywatyzowana Polfa właśnie poinformowała o wynikach audytu i o zawiadomieniach do prokuratury.

"Przeprowadzony w spółce wstępny audyt, dotyczący lat 2016-2023, wykazał szereg możliwych nieprawidłowości. Dotyczą one niegospodarności związanych z dokonywaniem w okresie pandemii Covid-19 darowizn deficytowych produktów na rzecz podmiotów związanych ze skarbem państwa (…) Kolejny zarzut jest związany z niegospodarnością polegającą na przeznaczeniu nieproporcjonalnie dużych środków na kampanię marketingową jednego z produktów spółki, przy czym treści reklamowe kierowane były do ograniczonego grona mediów, często kojarzonych z określonymi opcjami politycznymi" - podaje TZF Polfa.

Spółka wskazuje, że na marketing jednego z produktów przeznaczono kwoty, które kilkunastokrotnie przekraczały budżety marketingowe z poprzednich lat. Według nowych władz TZF Polfy wybór mediów, w których realizowano kampanię reklamową, mógł mieć charakter pozamerytoryczny.

W ramach wstępnego audytu stwierdzono też możliwe nieprawidłowości w zabezpieczeniu jednego z niezbędnych do produkcji leków składnika.

"Zidentyfikowane nieprawidłowości w tym zakresie dotyczyły braku prawidłowego zabezpieczenia scenariuszy zakładających wypowiedzenie umowy dostaw medium oraz narażenie spółki na ryzyko działania w niekorzystnych dla niej warunkach ekonomicznych. spółka nie wyklucza, że nieuzasadnione opóźnianie inwestycji we własne źródła medium mogły doprowadzić do znacznego wzrostu kosztu docelowej inwestycji" - podaje spółka.

Według TZF Polfy wartość potencjalnych szkód, wyrządzonych spółce, mogła przekroczyć 20 mln zł.

- Oczekujemy, że prokuratura zweryfikuje, czy stwierdzone nieprawidłowości mogły stanowić przestępstwa. W przypadku uznania, że nieprawidłowości te były w istocie przestępstwami, nie wykluczamy dalszych działań prawnych ukierunkowanych na uzyskanie odpowiednich odszkodowań. Chcemy piętnować naganne praktyki, dbając o gospodarność. Jednocześnie chcemy by wyniki audytu i zdobyta w ten sposób wiedza posłużyła wyeliminowaniu ryzyka wystąpienia negatywnych praktyk w przyszłości – mówi Maksymilian Świniarski, prezes TZF Polfa.

W spółce nadal trwa audyt otwarcia dotyczący w szczególności polityki zatrudniania, najbardziej istotnych transakcji dotyczących nieruchomości spółki, transakcji finansowych oraz kluczowych inwestycji.

TZF Polfa jest producentem szerokiego katalogu podstawowych leków: antybiotyków, leków dermatologicznych oraz działających na ośrodkowy układ nerwowy, a także m.in. insuliny ludzkiej. Państwowa spółka farmaceutyczna przynosi w ostatnich latach spore zyski. W 2023 r. EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) sięgnęła 184,5 mln zł. Zysk netto wyniósł 125 mln zł, na co wpływ miały dochody ze sprzedaży nieruchomości przy warszawskiej fabryce.

W ubiegłym roku spółka miała 361,5 mln zł przychodów. W tym w budżecie zaplanowała ok. 400 mln zł, a strategia przewiduje, że do końca dekady przychody sięgną 1 mld zł.

Poprzednicy pod lupą

Przeprowadzenie audytów w spółkach skarbu państwa to jedna z przedwyborczych obietnic rządu, które zostały spełnione - przynajmniej częściowo. Ostatnie tygodnie przyniosły szereg komunikatów z kontrolowanych przez państwo spółek na temat pierwszych wniosków z badania działalności poprzedników. O wykrytych nieprawidłowościach informowały już m.in. Orlen, KGHM, PGE, PZU, PKO BP, spółki z Grupy Azoty i Agencja Rozwoju Przemysłu. Zazwyczaj wskazywano na nieprawidłowości przy wydatkach sponsoringowych, zlecaniu analiz doradcom czy zatrudnianiu kadry kierowniczej. Tylko w przypadku PZU audyt otwarcia wykazał potencjalne szkody na kwotę ponad 700 mln zł.