Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe zakończyła badanie rynku komercyjnych instytucji finansowych pod kątem finansowania budowy elektrowni jądrowej. Zarząd podaje, że zainteresowanie udzieleniem kredytów na ten cel wyraziło ponad 30 banków.
– Łączne zainteresowanie banków komercyjnych i agencji kredytów eksportowych kilkukrotnie przekracza zapotrzebowanie projektu – mówił na spotkaniu prasowym Wojciech Wrochna, wiceminister energii pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
PEJ podpisały wcześniej listy intencyjne z 11 agencjami kredytów eksportowych na łączną kwotę około 100 mld zł.
Dwa lata przygotowań do podpisania umów
PEJ będą podpisywać umowy kredytowe z bankami dopiero po podjęciu ostatecznej decyzji inwestycyjnej, prawdopodobnie w 2028 r. Do tego czasu musi być spełnionych kilka warunków.
– Pierwszym etapem będzie due diligencie ze strony banków, z uwzględnieniem specyfiki technologii jądrowej. Potrwa to od roku do 18 miesięcy – mówił Marek Woszczyk, prezes PEJ.
Jednocześnie spółka negocjuje z amerykańskimi firmami Westinghouse i Bechtel kontrakt na budowę elektrowni.
– Musimy zagwarantować dostępność informacji ze strony konsorcjum wykonawczego na potrzeby banków – tłumaczył prezes.
– Równolegle, co pozytywnie wpływa na negocjacje z bankami, mamy plan zamawiania long lead items, czyli elementów o długim czasie dostawy. To ważne, bo banki chcą wiedzieć, kiedy uruchomimy elektrownię i zaczniemy spłacać zadłużenie – dodał Marek Woszczyk.
Do końca marca PEJ złoży też wniosek o zezwolenie na budowę obiektu energetyki jądrowej do Państwowej Agencji Atomistyki. Ponieważ PAA ma 24 miesiące na rozpatrzenie wniosku, dopiero w 2028 r. będzie można podjąć ostateczną decyzję inwestycyjną.
Popłyną pierwsze miliardy z budżetu
Badanie rynku bankowego było prowadzone na podstawie założeń wniosku o zatwierdzenie pomocy publicznej dla elektrowni jądrowej. Tymczasem pozytywną decyzję w sprawie tego wniosku Komisja Europejska wydała we wtorek. Pozwala ona na przyszły kontrakt różnicowy, w którym państwo pokrywa różnicę między ceną rynkową energii, a kosztami jej wytworzenia. Elementem pomocy publicznej będą też państwowe gwarancje oraz dokapitalizowanie PEJ z budżetu państwa.
– Wystąpiłem wczoraj do ministra finansów o przekazanie 4,6 mld zł na podwyższenie kapitału zakładowego – mówił Wojciech Wrochna.
Ustawa o przekazaniu z budżetu kwoty do 60,2 mld zł na budowę pierwszej elektrowni jądrowej została przyjęta w 2024 r. Zobowiązuje ministra finansów do zapewniania kolejnych transz w budżecie państwa na dokapitalizowanie PEJ.
– Jeszcze w 2026 r. będziemy wnioskować o duże miliardy złotych. Do 2030 r. państwo dokapitalizuje PEJ kwotą łącznie 60,2 mld zł – mówił pełnomocnik.
