Zgodnie z szacunkiem opublikowanym w czwartek przez Główny Urząd Statystyczny, PKB Polski wzrósł w 2024 r. o 2,9 proc. wobec 0,1 proc. w 2023 r.
Jak zauważył w komentarzu do tych danych kierownik zespołu makroekonomii z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) dr Jakub Rybacki, aktywność gospodarcza w Polsce rośnie szybciej niż w innych państwach UE.
"Wzrost PKB Polski znajdzie się w czołówce państw UE zarówno w 2024 i 2025 r. Dotychczas była to głównie zasługa rosnących wydatków konsumpcyjnych. W kolejnych kwartałach dołączy także rozwój inwestycji" - stwierdził.
Dodał, że komentarz GUS wskazuje, iż wynik ten bazował głównie na wydatkach konsumpcyjnych gospodarstw domowych oraz publicznych – podnosiły one PKB o kolejno 1,8 oraz 1,3 pkt. Nakłady inwestycyjne wzrosły nieznacznie (1,3 proc.), co - jego zdaniem - w niewielkim stopniu wpływało na rachunek. Ekonomista dodał, że wyniki o około 1 pkt proc. obniżało saldu handlu zagranicznego.
Rybacki zaznaczył, że kondycja gospodarki w ubiegłym roku była dobra na tle państw UE. "Konsensus Focus Economics wskazuje, że PKB państw Europy Środkowo-Wschodniej powiększyło się o 1,9 proc. - to prawie punkt procentowy mniej niż w Polsce. W przypadku strefy euro było to 0,8 proc. Lepszymi wynikami wśród większych gospodarek w 2024 pochwalić się głównie Chorwacja, gdzie gospodarka powiększyła się o 3,5 proc." - zaznaczył.
Według przedstawiciela PIE sytuacja Polski pozostanie korzystna także w 2025. Jak wskazał, bieżący konsensus prognoz sugeruje, że PKB powiększy się o 3,4 proc., głównie z uwagi na przyśpieszenie inwestycji infrastrukturalnych.
"Taki wynik dalej będzie znacząco wyróżniać się na tle państw strefy euro – w głównych gospodarkach PKB będzie powiększać się o niecałe 1 proc., w Niemczech o około 0,5 proc." - podkreślił Rybacki.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny; przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce.
