Prezydent Francji skarży się w książce na najmłodsze pokolenie francuskich piłkarzy, zarzucając mu m.in. brak wykształcenia.

- Przechodzą bez przygotowania od źle wychowanych dzieciaków do bogatych gwiazd. Nie są gotowi psychicznie do oceny co jest dobre, a co złe – stwierdził Hollande. – Francuska federacja piłkarska nie powinna organizować treningów, ale lekcje. Trening umysłu – dodał.
Jednym z pierwszych piłkarzy, który zareagował na wypowiedź prezydenta Francji, był Emmanuel Petit, który wraz z reprezentacją zdobył mistrzostwo świata w 1998 roku.
- My, piłkarze, tworzymy majątek, w przeciwieństwie do polityków, którzy żyją z pieniędzy zwykłych ludzi – napisał. – Ta jedna rzecz nas różni: my nie kradniemy pieniędzy ludzi, zarabiamy je uczciwie – dodał.