Płace w Australii rosną wolniej. Gospodarka może uniknąć spirali płacowo-cenowej

Alicja Skiba
opublikowano: 2023-05-17 10:48

Wynagrodzenia w Australii rosły w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. o ok. połowę wolniej niż inflacja. To sugeruje, że gospodarka kraju może uniknąć spirali płacowo-cenowej - przekazał w środę Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Brent Lewin/Bloomberg

Australijski indeks cen płac wzrósł o 3,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, czyli nieco powyżej oczekiwań ekonomistów na poziomie 3,6 proc., jak przekazało w środę australijskie biuro statystyczne. W ujęciu kwartalnym płace zwiększyły się o 0,8 proc., tymczasem prognozowano 0,9 proc.

Szczyt zacieśniania osiągnięty?

Dane sugerują, że wzrost płac jest stosunkowo ograniczony w porównaniu z globalnymi odpowiednikami od USA po Nową Zelandię i jest oderwany od inflacji, która obecnie jest na poziomie 7 proc. To z kolei wzmacnia oczekiwania na rynkach, że Bank Rezerwy Australii utrzyma koszty pożyczek na niezmienionym poziomie w czerwcu i zostanie osiągnięty szczyt cyklu zacieśniania.

Ryzyko zmiany zachowań przy ustalaniu płac

Instytucja monitoruje koszty płac i ostrzegła w tym tygodniu przed ryzykiem zmiany zachowań w zakresie ustalania płac, jeśli wzrost cen konsumpcyjnych pozostanie na wysokim poziomie przez dłuższy czas. Bank centralny stara się utrzymać cel inflacyjny na poziomie 2-3 proc.

Obawy o ryzyko wzrostu inflacji skłoniły bank centralny do niespodziewanej podwyżki stóp procentowych w tym miesiącu. Bank centralny podniósł koszty pożyczek o 3,75 punktów bazowych od maja ubiegłego roku, obecnie są na poziomie 3,85 proc.