Podróż w święto Wszystkich Świętych? Pamiętajmy o...

DI
opublikowano: 2010-10-31 18:30

1 listopada to czas spędzony na cmentarzach i na drogach. Co zrobić, żeby czuć się w tym dniu bezpiecznie?

Setki przejechanych kilometrów to wysiłek nie tylko dla kierowców, ale także dla ich maszyn. Zapełnione drogi, trudne warunki atmosferyczny i masa kilometrów. Przed taką wyprawą warto sprawdzić, czy wszystko w naszych samochodach jest zakręcone na ostatnią śrubę.

Co trzeba zrobić koniecznie?

  • sprawdzić poziom oleju
  • skontrolować ciśnienie w oponach,
  • uzupełnić wszystkie akcesoria bezpieczeństwa (trójkąt ostrzegawczy, kamizelki odblaskowe, apteczkę pierwszej pomocy)
  • sprawdzić datę ważności gaśnicy
  • przetestować podnośnik samochodowy
  • sprawdzić stan koła zapasowego
  • zaopatrzyć się w podstawowe narzędzia
  • uzupełnić zestaw zapasowych bezpieczników i żarówek

To wszystko konieczne jest nie tylko dla zachowania naszego bezpieczeństwa, ale także pomyślnego (bezmandatowego) przejścia przez kontrolę policyjną.

Kolejną sprawą jest stan formalny pojazdu, czyli posiadanie aktualnego przeglądu i ubezpieczenia.

- Zanim wyruszymy w podróż - dobrze jest sprawdzić zakres przysługujących nam świadczeń assistance i upewnić się czy wiemy jak z nich skorzystać - radzi Michał Krzyżanowski, Pełnomocnik Zarządu ds. Klientów Strategicznych Inter Partner Assistance Polska SA.

- Informacje na ten temat znajdziemy w ogólnych warunkach ubezpieczenia assistance lub w książeczce gwarancyjnej nowego pojazdu. Trzeba zapoznać się z oferowanym zakresem pomocy, wyłączeniami oraz z obowiązkami ubezpieczonego, które określają dane niezbędne do skorzystania z pomocy, jak np. polisa assistance, naklejka, ubezpieczenie OC. Numer telefonu alarmowego assistance, pod który musimy zadzwonić, dobrze jest wpisać na stałe do swojego telefonu komórkowego - dodaje Krzyżanowski.

Nawet jeśli zadbamy o każdy z wyżej wymienionych szczegółów, to nie zagwarantuje to bezpieczeństwa nam i naszym bliskim, jeśli nie będziemy przestrzegać przepisów i damy się ponieść na drodze brawurze. Dlatego apelujmy do siebie nieustannie o konieczny na drodze rozsądek.