Chiński dyplomata wezwał UE do „skorygowania” swojego postrzegania Chin i traktowania ich jako partnera, a nie „rywala”.
Jak przekazało chińskie ministerstwo spraw zagranicznych w nocie ze spotkania, Wang podkreślił, że „historia dowiodła, iż Chiny i Europa są partnerami pomimo różnic systemowych”. Zaproponował połączenie chińskiej Inicjatywy Pasa i Szlaku z unijną strategią Global Gateway oraz „wspólną reformę globalnego ładu”. Jednocześnie wezwał Estonię do „odegrania konstruktywnej roli w tym procesie”.
Rozmowy odbyły się przed przyszłoroczną 35. rocznicą nawiązania stosunków chińsko-estońskich i w 50. rocznicę nawiązania stosunków Chin z UE.
Wang przekonywał, że między Pekinem a Tallinem „nie ma fundamentalnych konfliktów interesów”. Zapewnił, że napędzane innowacjami otwarcie Chin „stwarza ogromne możliwości dla globalnego rozwoju”.
Chiński minister podkreślił, że zasada „jednych Chin” jest polityczną podstawą relacji i Pekin oczekuje od Estonii jej przestrzegania w odniesieniu do Tajwanu.
Margus Tsahkna, który jest pierwszym od 10 lat szefem estońskiego MSZ w Chinach, miał według chińskiego MSZ wyrazić „wolę pogłębienia współpracy” i podziękował za przedłużenie ruchu bezwizowego, który „ułatwia wymianę międzyludzką i biznesową”. Pochwalił również „poparcie Pekinu dla multilateralizmu”.
Jak przekazał chiński resort dyplomacji, w rozmowach poruszono również kwestie międzynarodowe, w tym „kryzysu na Ukrainie” – jak komunistyczne władze w Pekinie określają inwazję Rosji na pełną skalę na to państwo.
Stosunki chińsko-estońskie są oceniane jako dyplomatycznie poprawne, ale nacechowane ostrożnością, zwłaszcza po tym jak w 2022 r. Estonia w ślad za Litwą i Łotwą wycofała się z formatu współpracy 16+1, czyli Chiny – państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Pomimo chęci utrzymania relacji dwustronnych i gospodarczych napięcie wzrasta w kwestiach geopolitycznych, takich jak przestrzeganie przez Tallin zasady „jednych Chin”, zwłaszcza w kontekście otwarcia przedstawicielstwa Tajwanu w tym kraju. Obecnie Tajpej i Tallin prowadzą o tym rozmowy, czemu Pekin jest przeciwny.
