Polnord o krok od zakończenia trendu spadkowego (ANALIZA TECHNICZNA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-11-21 16:27

Na akcjach dewelopera będzie można albo zarobić krocie, albo ponieść dotkliwe straty, wskazuje analiza techniczna. Wybór interpretacji wykresu pozostawiamy naszym czytelnikom.

Choć na środową informację o cenie emisyjnej nowych akcji Polnordu, inwestorzy zareagowali wyprzedażą, to jednak na rynku papierów od kilkunastu tygodni utrzymuje się trend wzrostowy. To stawia posiadaczy papierów w nieco lepszej sytuacji niż w lipcu, kiedy zwracaliśmy uwagę na bliskość linii długoterminowego trendu spadkowego. Jak zauważaliśmy, w przypadku niepowodzenia próby przełamania oporu (a w analizie technicznej założeniem bazowym jest zwykle kontynuacja trendu), akcjom Polnordu groziło pogłębienie dołków bessy.

Jak się potem okazało, kupującym udało się wyciągnąć kurs ponad kluczowy opór (co na przyszłość może oznaczać zakończenie trendu spadkowego). Mimo to akcjom spółki i tak nie udało się pobić rynku. Od publikacji analizy kurs zyskał 15,8 proc. W tym czasie indeksy, do których należy emitent, dał zarobić odpowiednio 26,7 proc. (sWIG80) oraz 7,6 proc. (WIG Deweloperzy). To dobra okazja, aby sprawdzić, co teraz podpowiada analiza techniczna. Jak pokazuje wykres, wrześniowo – październikowe zwyżki przyniosły wybicie górą z kanału spadkowego, opisującego bessę trwającą od 2007 r. To pozytywny znak, zwłaszcza w krótkim terminie.

Kanał spadkowy, widoczny na wykresie notowań Polnordu (wersja dla byków). Źródło danych: Bloomberg.

Wybicie z trendu spadkowego, widoczne na wykresie, nie przesądza jednak kierunku, jaki obierze kurs w dłuższej perspektywie. Może wejść zarówno w tendencję boczną, jak i zwyżkującą. W takiej wersji wsparcie, które nie powinno zostać przełamane, znajduje się na wysokości 7,20 zł (górne ograniczenie kanału, w którym znajdował się kurs).

Z drugiej jednak strony jest i mniej korzystny sposób poprowadzenia kresek na wykresie (nawiasem mówiąc to zabawne, jak bardzo subiektywna potrafi być analiza techniczna). W drugiej wersji… kurs wciąż tkwi wewnątrz kanału! Co więcej, znajduje się wręcz tuż pod oporem, będącym jego górnym ograniczeniem (8,70 zł), co przemawiałoby za… natychmiastową sprzedażą akcji spółki!

Kanał spadkowy, widoczny na wykresie notowań Polnordu (wersja dla niedźwiedzi). Źródło danych: Bloomberg.

W takiej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak pozwolić czytelnikom na wybór, którą wersję analizy uważają za bardziej trafną. Na domiar złego (w kontekście podejmowania decyzji) Polnord można zaliczyć do spółek spekulacyjnych, a w ich przypadku skuteczność analizy technicznej może być wystawiona na tym większą próbę (gracze spekulacyjni w ogromnej większości posługują się analizą techniczną, co może prowadzić do generowania fałszywych sygnałów).

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można jednak ocenić, że spółka ze stajni Ryszarda Krauzego dostarczy jeszcze inwestorom wielu emocji. W przypadku wybicia górą z drugiego kanału spadkowego możliwe są znaczące zwyżki. Jeśli jednak bykom ta sztuka się nie uda, być może czas będzie przygotować się na kolejną przecenę.