Jak poinformowała Poczta Polska, Polska Grupa Pocztowa musi dwukrotnie opublikować przeprosiny w ogólnopolskim dzienniku w ciągu siedmiu dni. Ponadto dostała zakaz rozpowszechniania informacji na temat Poczty Polskiej w kontekście obsługi wymiaru sprawiedliwości pod koniec 2013 roku i 20 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz domu dziecka w Pabianicach.
Wyrok dotyczył rozpowszechniania przez PGP, Integer i Ogólnopolskiego Związku Niepublicznych Operatorów Pocztowych nieprawdziwych informacji odnośnie sabotowania przez Pocztę Polską w listopadzie i grudniu 2013 r. dostarczanie pism z sądów i prokuratur. Jak twierdzi państwowa spółka, te działania doprowadziły do „zamieszania w polskim wymiarze sprawiedliwości po wyborze nowego dostawcy usług listowych”.
Dzisiejszy wyrok sądu nie jest prawomocny.
Od prawie dwóch lat kontrakt na obsługę sądów i prokuratur realizują InPost i zależna od niego Polska Grupa Pocztowa (PGP, obie spółki są pośrednio kontrolowane przez giełdowego Integera.pl). O jego odzyskanie walczy natomiast Poczta Polska.
Tym razem zwycięzca będzie dostarczał korespondencję nie przez dwa, lecz przez trzy lata. Zmieniają się też kryteria wyboru oferenta. W 2013 r. decydowała cena. Tym razem waga ceny to 70 proc. Istotne będzie też czy operator zatrudnia listonoszy na etatach (15 proc.).
