LONDYN (Reuters) - Polska spadła z piątego na 11 miejsce na liście 60 krajów umieszczonych w sondażu firmy konsultingowej AT Kearney's, na temat planowanych bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Wzrosło natomiast zaufanie do wielu rynków wschodzących.
Indeks zaufania inwestorów do poszczególnych krajów tworzony jest na podstawie prawdopodobieństwa bezpośrednich inwestycji zagranicznych w tych krajach w ciągu najbliższych trzech lat.
Kearney podał, że na 1.000 ankiet rozesłanych do firm odpowiedziało 135, dzięki czemu można go uznać za reprezentatywny.
Na wzroście zaufania do rynków wschodzących najbardziej skorzystały kraje azjatyckie. Chiny zastąpiły Wielką Brytanię na drugim miejscu za USA, jako najbardziej prawdopodobne miejsce inwestycji zagranicznych w najbliższym czasie. Na siódmym miejscu znalazły się Indie.
Polska spadła z piątego na 11 miejsce, wciąż jednak znajduje się wśród najczęściej wymienianych przez spółki telekomunikacyjne i energetyczne kierunków przyszłych inwestycji.
Czechy awansowały z 18 na 16 miejsce, a Wegry spadły o jedną pozycję na 21 miejsce. Autorzy sondażu zauważają jednak, że Europa Środkowa jest regionem najczęściej wymienianym przez firmy, które chcą po raz pierwszy zainwestować w Europie.
Znaczącego postępu dokonała Rosja, która po kryzysie finansowym z 1998 roku znalazła się u dołu rankingu, a w ostanim sondażu awansowała z 48 na 32 miejsce.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))