Centrum logistyczne za 500 mln zł powstanie pod Pragą, a nie w Polsce. Producent mercedesów chciał grantu
Pół roku temu „PB” informował, że niemiecki Daimler planuje wybudować w naszej części Europy ogromne centrum logistyczne, które zaopatrywałoby w części fabryki koncernu na całym kontynencie. To projekt za ponad 0,5 mld zł, dzięki któremu powstanie 900 miejsc pracy.

Zdaniem czeskich mediów, producent samochodów marki Mercedes-Benz miał się wahać pomiędzy Polską i Czechami. Teraz dziennik „E15” pisze, że decyzja zapadła: europejskie centrum logistyczne koncernu Daimler ma powstać w okolicy Pragi.
— Decyzja o lokalizacji inwestycji nie została jeszcze ostatecznie podjęta — twierdzi Ewa Łabno-Falęcka z Mercedes-Benz Polska. — Nie komentuję informacji dotyczących negocjacji z firmami — ucina Tomasz Pisula, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
Grant + odległość
Udało się jednak potwierdzić doniesienia czeskiego dziennika.
— Decyzja zapadła. Firma otrzyma od czeskiego rządu grant na tę inwestycję — twierdzi źródło „PB”. W Polsce granty otrzymują inwestycje w sektorach priorytetowych: motoryzacyjnym, elektronicznym, AGD, lotniczym, biotechnologii, rolno-spożywczym, nowoczesnych usług i B+R oraz wszystkie projekty produkcyjne uznane za znaczące, czyli warte 750 mln zł i tworzące 200 miejsc pracy lub warte 500 mln zł i tworzące 500 etatów.
— Jeśli faktycznie zadecydował grant, to najlepszy dowód, że pomoc publiczna wywołuje efekt zachęty — zauważa Paweł Tynel, partner w EY. — Nie na wszystkich inwestycjach zarabia się tak samo. Co innego zakład silników, co innego logistyka, która dziś jest, a jutro jej nie ma — komentuje jeden z rozmówców. Niewykluczone, że za Czechami przemawiała też mniejsza odległość od niemieckich fabryk.
Projekt Lord
Z dokumentów, do których dotarli czescy dziennikarze, wynika, że centrum powstanie w miejscowości Úžice, niespełna 10 km na północ od czeskiej stolicy, tuż przy autostradzie D8. Firma deweloperska CTP, przyszły wykonawca obiektu, złożyła wniosek w ramach procesu oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Gigantyczna hala ma mieć 229 tys. mkw., a oprócz niej planowana jest budowa biurowca.
To potwierdzałoby wcześniejsze informacje, że obiekt mógłby liczyć łącznie ok. 250 tys. mkw. Będzie to największy tego typu obiekt u naszych południowychsąsiadów (dwa razy większy niż wystawione dwa lata temu centrum logistyczne Amazona). Centrum ma działać na trzy zmiany, 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu i zaopatrywać całą Europę w części zamienne dla samochodów produkowanych przez Daimlera.
Niemiecki gigant motoryzacyjny oprócz rodzimych fabryk w Sindelfingen, Bremie i Rastatt oraz Hamburgu i Berlinie (podzespoły), ma również zakłady w węgierskim Kecskemecie, a jakiś czas temu zapowiedział również budowę kolejnych w Polsce i Rosji (patrz ramka). Chociaż niektóre prace w halach pod Pragą wykonywać mają wyłącznie roboty, i tak zatrudnienie tam znajdzie ok. 900 pracowników.
Budowa centrum ma się rozpocząć w II kwartale przyszłego roku, a zakończyć — w 2020 r. Koszt samej budowy szacuje się na równowartość 500 mln zł, a do niego dodać należałoby zakup działki i jej ewentualne uzbrojenie. Na razie cały plan jest objęty ścisłą tajemnicą i nawet sam wnioskodawca w kontaktach z urzędami określa go kryptonimem „projekt Lord”.
Drugi Jaguar
To nie pierwszy przypadek, gdy Polska przegrywa inwestycję przez grant. Dwa lata temu walczyła ze Słowacją o wartą 1,4 mld EUR fabrykę samochodów marki Jaguar Land Rover należącą do indyjskiego Tata Motors. Wygrała Nitra, przegrał Jawor. Przedstawiciele polskiego rządu przyznali, że Słowacy pobili nas wysokością grantu, który ma wynieść 125 mln EUR. Wiosną tego roku Komisja Europejska wszczęła jednak dochodzenie, czy grant nie zaburzył konkurencji między krajami UE. Może się okazać, że nie będzie zgody na tak wysoką pomoc publiczną.
Mercedes zdobywa region
W ubiegłym roku Daimler ogłosił budowę fabryki silników w Jaworze na Dolnym Śląsku. To projekt za 500 mln EUR, na który firma dostała od rządu 18,7 mln EUR grantu. W czerwcu tego roku niemiecki koncern zapowiedział budowę fabryki mercedesów w Jesipowie, 60 km od Moskwy. To inwestycja za ponad 250 mln EUR. W lipcu firma poinformowała, że obok istniejących fabryk w węgierskim Kecskemecie zbuduje za 1 mld EUR kolejny zakład produkcyjny. Będzie produkować 150 tys. samochodów rocznie i stworzy 2,5 tys. miejsc pracy. Na ten projekt firma dostała 41,4 mln EUR grantu. Pierwsza fabryka w Kecskemecie kosztowała 800 mln EUR, pracuje w niej 400 osób.
Logistyka, motoryzacja i lotnictwo
W Úžicach pod Pragą funkcjonuje już wiele projektów logistycznych, m.in. główne centrum firmy Tesco na Czechy, a nieco bliżej Pragi także podobny obiekt należący do amerykańskiej firmy odzieżowej VF Corporation (właściciela m.in. marek Wrangler, Lee czy Vans). W sąsiedztwie planowana jest też następna zagraniczna inwestycja — fabryka amerykańskiego producenta silników lotniczych GE Aviation. W planach jest też wielka inwestycja BMW: centrum badawczo-rozwojowe w Uściu nad Łabą lub w Mladej Boleslavie, w którym testowane byłyby układy do samochodów elektrycznych i bezobsługowych. O planach wartej „miliardy koron” inwestycji pisał przed miesiącem, cytując ministra finansów Czech Ivana Pilnego, dziennik „Mladá fronta DNES”. Jeszcze w zeszłym roku Pragę wybrała też francuska grupa Valeo, która chce pracować nad technologiami autonomicznego sterowania autami.
Motoryzacja lubi Polskę
Ubiegły rok był znakomity pod względem inwestycji w branży Automotive. Ruszył zakład VW we Wrześni w Wielkopolsce za 800 mln EUR, w którym ma pracować 3 tys. osób. Toyota ogłosiła warte 650 mln zł inwestycje: w rozbudowę fabryki w Wałbrzychu, dzięki czemu rozpocznie produkcję przekładni do napędów hybrydowych, i zakładu w Jelczu- -Laskowicach, gdzie będą powstawać dwa silniki benzynowe. Rząd podpisał umowę z Daimlerem, który w Jaworze na Dolnym Śląsku inwestuje 500 mln EUR w fabrykę silników Mercedes-Benz. W Kobierzycach LG Chem zaczął budowę pierwszej w Europie fabryki baterii do samochodów elektrycznych. Zainwestuje blisko 1,3 mld zł i zatrudni 700 osób.
OKIEM EKSPERTA
Kto buduje centra
ROBERT DOBRZYCKI
prezes Panattoni Europe
Polska zajmuje ósmą pozycję w Europie pod względem ilości dostępnej powierzchni magazynowej — na koniec pierwszego półrocza podaż w kraju wyniosła niemal 12 mln mkw. Najwięcej parków logistycznych znajduje się w okolicach Warszawy, na Górnym Śląsku i w centralnej Polsce — to również obecnie jedna z najbardziej popularnych lokalizacji.
Najemcami są przeważnie sieci handlowe, operatorzy logistyczni oraz firmy zajmujące się lekką produkcją, jednak warto podkreślić, że od kilku kwartałów dobra passa na magazyny trwa dzięki branży e-commerce — wzrost sprzedaży internetowej generuje potrzebę powstania kolejnych metrów kwadratowych powierzchni logistycznej i zwiększenie jej obsługi. To zresztą najlepiej widać na przykładzie obecnych realizacji Panattoni Europe — właśnie kończymy około 296 500 mkw. powierzchni dla firmy Amazon (161 tys. mkw. w Kołbaskowie pod Szczecinem i 135 tys. w Sosnowcu).
Podpis: Małgorzata Grzegorczyk, Bartłomiej Mayer