Zaczynamy od informacji o nowym premierze Kanady, którym został Mark Carney.
Wcześniej pełnił funkcję gubernatora Banku Kanady (2008–2013) oraz Banku Anglii (2013–2020), co czyni go pierwszą osobą, która kierowała bankami centralnymi dwóch krajów z grupy G7.
Carney urodził się i wychował w Kanadzie. Ukończył ekonomię na Uniwersytecie Harvarda, a następnie uzyskał tytuł doktora na Uniwersytecie Oksfordzkim. Karierę zawodową rozpoczął w bankowości inwestycyjnej w Goldman Sachs, gdzie pracował przez 13 lat.
Jako premier, Carney stoi przed wyzwaniem związanym z eskalującym konfliktem handlowym z USA, po tym jak prezydent Donald Trump nałożył 25% cła na kanadyjskie towary. W swoim przemówieniu po wyborze na lidera partii, Carney podkreślił determinację Kanady w obronie swoich interesów, stwierdzając: "Ameryka to nie Kanada. I Kanada nigdy, przenigdy, nie będzie częścią Ameryki w jakiejkolwiek formie".
Przypomnę, że kanadyjscy żołnierze w ramach sojuszniczego wsparcia cyklicznie wykonują misje, również w północno-wschodniej Polsce.
Czas spojrzeć na rynki finansowe:
W makroekonomicznym rozkładzie jazdy mamy paczkę lutowych danych z Chin: produkcję przemysłową, sprzedaż detaliczną, ceny nieruchomości i inwestycje w miastach. W dużym skrócie, oczekiwane jest utrzymanie ożywienia gospodarczego przy jednoczesnym spadku cen nieruchomości o niespełna 5% w skali roku.
Zaś o 14:00 Narodowy Bank Polski zaprezentuje obliczenia inflacji bazowej za styczeń oraz za luty. Ta jest wciąż znacząco podwyższona i taka niestety będzie, zdaniem ekonomistów Narodowego Banku Polskiego, także wtedy gdy pod koniec 2026 roku inflacja konsumencka znajdzie się w celu ustawowym. O tym więcej w rozmowie z Joanną Tyrowicz w drugiej części tego wydania.
Na warszawskiej giełdzie raporty pokażą m.in. Serinius, One More Level, MPL Verbum, czy True Game Syndicate - to przypomnienie dla inwestorów, którzy mają odwagę i cierpliwość inwestować na new connect.
W USA po południu mamy publikację indeksu rynku nieruchomości, czyli wskaźnika nastrojów na rynku nieruchomości oraz indeksu NY Empire State, mierzącego kondycję sektora produkcyjnego stanu Nowy Jork. Najważniejsze zza Oceanu będą jednak dane o sprzedaży detalicznej. Analitycy szacują, że w lutym wzrosła ona o 0.6% w stosunku do stycznia.
W tym tygodniu w Stanach obradować będzie Federalny Komitet Otwartego Rynku, który raczej stóp nie zmieni, ale istotne dla rynków będzie wystąpienie szefa Fedu Hieronima Powella w środę o 19:30 polskiego czasu (bo Ameryka funkcjonuje już w czasie letnim). Dzień wcześniej, bo już we wtorek dyrektor generalny firmy Nvidia, Jensen Huang, wygłosi przemówienie na corocznej imprezie tego producenta układów scalonych. A w całym tygodniu spodziewamy się raportów takich spółek jak Nike, Micron Technology czy FedEx. Będą one o tyle istotne, że zawierać będą m.in. prognozy zysków w pierwszych miesiącach ekstrawaganckiej polityki celnej prezydenta Trumpa.
A o czym dziś piszemy w pulsie biznesu?
Jednym z głównych tematów numeru jest rozmowa z Bogusławem Kowalskim, przedsiębiorcą, który zbudował prawdziwe rybne imperium. Jego firma osiągnęła sukces na tak dużą skalę, że wzbudziła zainteresowanie światowych gigantów. Ostatecznie Kowalski sprzedał biznes Lisnerowi, ale nie zamierza spoczywać na laurach. W wywiadzie zdradza, jakie nowe sektory są dla niego atrakcyjne inwestycyjnie. Omawia także swoje oczekiwania wobec rządu, ocenia wpływ deregulacji, sztucznej inteligencji i nowych technologii na gospodarkę oraz komentuje politykę Donalda Trumpa. Co więcej, wyjaśnia powody, dla których zdecydował się założyć fundację rodzinną, będącą narzędziem zarówno do zarządzania majątkiem, jak i wsparcia ważnych społecznie inicjatyw.
Z kolei na rynku mieszkaniowym można zaobserwować ciekawy trend – deweloperzy coraz częściej realizują inwestycje poza największymi miastami. Jeszcze dekadę temu 60 proc. nowych mieszkań powstawało w metropoliach, dziś ten odsetek spadł do 33 proc. Główną przyczyną jest oczywiście cena – na peryferiach nieruchomości bywają kilkakrotnie tańsze, co skłania kupujących do poszukiwania lokum poza zatłoczonymi centrami. To zjawisko może w dłuższej perspektywie wpłynąć na urbanistykę i rozwój infrastruktury podmiejskiej.
Z kolei Inwestor Wojtek zajął się perspektywą inwestowania za Oceanem. Amerykańskie akcje często postrzegane są jako gwarancja długoterminowych zysków, ale rzeczywistość bywa bardziej skomplikowana. W ostatnich miesiącach rynek USA przeżywa trudności – polityka Donalda Trumpa i niepewność gospodarcza wpłynęły na spadek indeksu S&P 500 o prawie 10 proc. Analitycy Goldman Sachs i HSBC obniżają prognozy, a eksperci przypominają, że nawet długoterminowe inwestycje w amerykańskie akcje nie zawsze dawały lepsze wyniki niż obligacje skarbowe. Badania historyczne pokazują, że zdarzały się dekady, gdy akcje traciły na wartości. Kluczowy wniosek? Rynki działają w różnych „reżimach inwestycyjnych” i nie można traktować historycznych trendów jako gwarancji przyszłych zysków.
A już za chwilę rozmowa z prof. Joanną Tyrowicz, członkinią Rady Polityki Pieniężnej, o tym, co może przeszkodzić w zbiciu inflacji do celu zgodnie z projekcją NBP. No i dlaczego kredyt był i będzie drogi.