Kryzys zadłużeniowy, a co za tym idzie — drastyczne reformy strukturalne, uderzające m.in. w poziom wydatków konsumentów na południu Europy, odciska piętno na wynikach coraz większej liczby firm ze Starego Kontynentu. Kolejną ofiarą stał się francuski Danone, największy na świecie producent wyrobów mleczarskich.
Sprzedaż koncernu w Hiszpanii, Grecji i we Włoszech spadła w trzecim kwartale o ponad 10 proc. Ta informacja z miejsca wywołała wśród inwestorów negatywną reakcję, doprowadzając do silnego spadku ceny akcji. Gracze pominęli fakt, że łączne przychody wyrównane o akwizycje, sprzedaż aktywów i wahania kursowe zwiększyły się o 5 proc.
Prawdopodobnie dlatego, że dynamika nie sprostała średniej oczekiwań analityków na poziomie 6,1 proc. Specjaliści oceniają, że oznaczać to może, iż branżowy potentat będzie miał poważny problem z realizacją celu, zakładającego wzrost sprzedaży o 5-7 proc. w całym roku. Firma tłumaczy gorsze rezultaty przechodzeniem coraz większej liczby klientów do tańszych dyskontów i wzrostem cen podstawowych surowców.
Przychody spółki ratuje przede wszystkim sprzedaż żywności dla niemowląt. Szczególnie wysoki popyt na ten asortyment firma notuje w Azji.