Nowelizacja kodeksu spółek handlowych rewolucją nie jest. To jednak krok w dobrym kierunku — komentują eksperci.
Drobni akcjonariusze posiadający 5 proc. głosów będą mogli żądać od zarządu zwołania zgromadzenia udziałowców, a głosowanie będzie można przeprowadzić korespondencyjnie — m.in. takie zmiany zapisano w nowelizacji kodeksu spółek handlowych. W drugim czytaniu poparły ją wszystkie kluby parlamentarne.
— Ważne zmiany, zmierzające w dobrym kierunku — komentuje Aleksander Werner, radca prawny z kancelarii Werner i Wspólnicy.
— Bardzo nas cieszy, że posłowie wreszcie dostrzegli rolę i znaczenie mniejszych inwestorów. To dobry prognostyk na przyszłość, szczególnie w kontekście dalszych niezbędnych zmian, które w jeszcze większym stopniu wpłyną na poprawę pozycji mniejszych inwestorów, a także jakości polskiego rynku kapitałowego — mówi Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
— To pożyteczne rozwiązania, lecz nie można ich nazwać rewolucyjnymi — dodaje Leszek Koziorowski, wspólnik kancelarii Gessel.
Jego zdaniem, zmiana kilku przepisów sama w sobie nie daje gwarancji większej ochrony i respektowania praw akcjonariuszy mniejszościowych.
— Już obecnie obowiązujące regulacje dają im uprawnienia, które niestety często nie są szanowane. Problem nie leży więc w zapisach ustawowych, lecz w należytym zachowaniu akcjonariuszy większościowych. Żadne regulacje nie zmuszą ich do zgodnego i kulturalnego współpracowania z drobnymi akcjonariuszami — twierdzi Leszek Koziorowski.
Eksperci zwracają uwagę na ryzyko, jakie niesie ze sobą nowela.
— Możliwość zwoływania walnego przez drobnych akcjonariuszy, posiadających co najmniej 5 proc. kapitału, może mieć zarówno dobre, jak i złe skutki. Dobre to takie, że wzmacniają pozycję mniejszościowych akcjonariuszy i dają im większe gwarancje respektowania ich uprawnień. Jednak w spółkach, w których akcjonariat jest skłócony, może to tylko spotęgować kłopoty, prowadząc do paraliżu. Nie można bowiem wykluczyć, że drobni akcjonariusze w złej wierze mogą próbować wykorzystywać prawo i bez uzasadnienia zwoływać walne — zauważa Aleksander Werner.
Prawo do zwoływania walnego zgromadzenia będzie miała także rada nadzorcza.
Większość nowych uregulowań ma wejść w życie 3 sierpnia 2009 r. Jedynie niektóre przepisy, dotyczące części kwestii związanych z łączeniem i podziałem spółek, wejdą w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia.
— Uważamy, że nadal istnieje bardzo duża przestrzeń do ulepszania prawa, w tym także innych ustaw związanych z rynkiem kapitałowym. Zamierzamy we wdrażaniu tych zmian aktywnie uczestniczyć — dodaje Piotr Cieślak.