Żeby zrealizować zamówienie Nordei, Workplace Solutions musiało projektować „od tyłu”
Biura mające ściany z cegieł z rozbiórki, wyposażone w używane meble, lampy i dywany z recyklingu pod względem estetyki wypadają nie gorzej od wykorzystujących fabrycznie nowe materiały. Dowód? Zaprojektowane przez Workplace Solutions przyjazne środowisku biuro Nordei w gdyńskim Łużycka Office Park — pierwsze w Polsce stworzone w 80 proc. z materiałów z odzysku i ekologicznych.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Żeby zrealizować zamówienie Nordei, Workplace Solutions musiało projektować „od tyłu”
Biura mające ściany z cegieł z rozbiórki, wyposażone w używane meble, lampy i dywany z recyklingu pod względem estetyki wypadają nie gorzej od wykorzystujących fabrycznie nowe materiały. Dowód? Zaprojektowane przez Workplace Solutions przyjazne środowisku biuro Nordei w gdyńskim Łużycka Office Park — pierwsze w Polsce stworzone w 80 proc. z materiałów z odzysku i ekologicznych.
Z ODZYSKU:
Różnorodność kolorów, mebli, materiałów i elementów dekoracyjnych ma sprawiać, że wnętrze będzie się kojarzyć z przytulnym domowym zaciszem lub ulubioną kawiarnią.
Fot. Adam Grzesik
Oburzamy się na zaśmiecanie planety jednorazowymi torebkami z plastiku. Mało kto ma jednak świadomość, że podobnie działają biurowce. Średnio co 5-10 lat (na tyle podpisywane są umowy najmu) cały wystrój i wyposażenie biur ląduje na śmietniku. Według szacunków Environmental Protection Agency tylko w USA jest tego aż do 8,5 mln ton rocznie. Idea „less waste” cieszy się jednak coraz większym zainteresowaniem projektantów biur, przez których nazywana jest 3R (z ang. — reduce, reuse, recycle). W praktyce oznacza to redukowanie odpadów, wybieranie rozwiązań generujących najmniejszy ślad środowiskowy i ponowne wykorzystywanie niezużytych materiałów.
Udany eksperyment
— Projektowanie przestrzeni 3R wiązało się z eksperymentalnym dla nas procesem realizacji. Musieliśmy udowodnić, że obniżenie kosztu środowiskowego idzie w parze ze spełnieniem biznesowych oczekiwań klienta — budżetem niewiększym niż wcześniejszych projektów, sześciomiesięcznym terminem realizacji, zapewnieniem wygody pracy, komfortu akustycznego i dobrego oświetlenia — mówi Dominika Zielińska, partner zarządzający i szefowa działu architektury w Workplace Solutions.
Projekt udało się zrealizować nawet szybciej, niż oczekiwała Nordea — bo w ciągu czterech miesięcy. Zdaniem Dominiki Zielińskiej największym wyzwaniem było znalezienie ekologicznych rozwiązań, mebli z drugiego obiegu i materiałów budowlanych. Okazało się, że zajmuje to więcej czasu niż w standardowym procesie projektowania wnętrz. Również samo projektowanie jest specyficzne — koncepcja powstaje na bazie dostępnych materiałów, odwrotnie niż w tradycyjnym podejściu.
— Wymaga to umiejętności połączenia odpowiednich wymiarów, kolorów i rozwiązań materiałowych, a także większego zaangażowania projektantów i dostawców. Właściciel budynku, podwykonawcy, dostawca mebli, klient i architekci muszą ściśle współpracować — mówi Dominika Zielińska.
Myszkowanie w komisach
W biurze Nordei wykorzystano ekologiczne farby, sufity (także odzyskane), okładzinę z korka, folie biodegradowalne, a ilość wyposażenia zoptymalizowano. Użyto też paneli akustycznych z drugiego obiegu, mebli i opraw lamp z komisów oraz cegieł z odzysku. Nawet rośliny i donice dostały „drugie życie”. 80 proc. instalacji wentylacyjnych i 40 proc. elektrycznych było odnowionych i ponownie wykorzystanych.
— Elementów wyposażenia szukaliśmy w magazynach, komisach, na portalach ogłoszeniowych. Tak stworzoną stylistykę dopełniliśmy niszowymi, ekologicznymi rozwiązaniami — mówi Dominika Zielińska.
W sumie tylko ok. 20 proc. wyposażenia biura było fabrycznie nowe. Są to przede wszystkim biurka oraz fotele dla pracowników, czyli najbardziej eksploatowane meble w biurze. Wykorzystanie używanych byłoby niezgodne z zasadami BHP i ergonomią.
— Zachowaliśmy estetykę znaną klientowi z poprzednich realizacji. Skandynawski styl został ocieplony dzięki różnorodności kolorów, mebli, materiałów i elementów dekoracyjnych. Surowe materiały, cegła i glina razem z roślinnością dopełniają ideę i tworzą atmosferę bliską naturze — mówi Dominika Zielińska.
OKIEM EKSPERTA
Dżinsowy biurowiec
EWA KOWALSKA-OCNEANU, szef działu zrównoważonego rozwoju WSP Polska
Budownictwo może wnieść duży wkład w ochronę zasobów. Na świecie, a zwłaszcza w Europie, nie tylko coraz więcej mówi się na ten temat, ale powstaje coraz więcej projektów zgodnych z ideą budownictwa cyrkularnego. Sztandarowym przykładem jest Circl w Amsterdamie — pawilon wybudowany dla ABN Amro, w którym zostały wykorzystane m.in. stare okna z innych obiektów, a do ocieplenia — 16 tys. par starych dżinsów przekazanych przez pracowników banku.