"Nie powinno być żadnych rozmów na temat cen energii, bo już mamy odpowiednie umowy dotyczące ropy i gazu, które regulują te ceny" - powiedział przedstawiciel rządu dziennikarzom.
Rosyjski ambasador na Białorusi Aleksander Surikow powiedział w środę, że Białoruś zapłaci 125 USD za 1.000 m. sześc. rosyjskiego gazu w przyszłym roku. Ostateczna cena zostanie na przyszły rok ustalona zostanie w grudniu. W bieżącym roku Białoruś płaci 100 USD za 1.000 m. sześc. gazu z Rosji.
Przedstawiciel rosyjskiego rządu powiedział, że w tym roku nie spodziewa się problemów z dostawami surowców energetycznych na przełomie roku.
"W tym roku nie powinno być noworocznych niespodzianek, jak np. umów podpisywanych w Sylwestra" - powiedział przedstawiciel. "Rosyjski rząd nie musi zastanawiać się nad tym. Cena gazu dla Białorusi ustalona jest w kontraktach - jest w nich formuła cenowa".
Interfax.pl