Projektanci mogą pomóc firmom znaleźć ścieżkę do GOZ

Marta Prus
opublikowano: 2023-12-21 13:00

Na zakończenie jubileuszowego roku Stowarzyszenia Projektowego SPFP (dawniej Stowarzyszenie Projektantów Form Przemysłowych) zrzeszone w nim studia pokazały – w scenografii wystawy Dobry Wzór w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie – zrównoważone projekty dopasowane do gospodarki obiegu zamkniętego i rozwiązania, których wdrożenie może pomóc firmom wejść w ekonomię cyrkularną.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

EU Science HUB szacuje, że ponad 80 proc. wpływu produktu na środowisko jest determinowane już na etapie projektowania. Stąd rosnąca popularność ekodizajnu, ekologicznego projektowania uwzględniającego aspekty środowiskowe na wszystkich etapach życia produktu. W ten sposób projektanci dążą do uzyskania przedmiotów, które wywrą najmniejszy wpływ na środowisko.

– Jako projektanci jesteśmy odpowiedzialni za bardzo dużą produkcję śmieci. Uświadamiając sobie tę odpowiedzialność, możemy lepiej projektować – twierdzi Jadwiga Husarska-Sobina.

Jej studio Husarska design i inne znane ze zrównoważonych projektów studia – Ergo design i Sokka design – zrzeszone w Stowarzyszeniu Projektowym SPFP z okazji 60-lecia organizacji podzieliły się swoim podejściem do zielonego projektowania i autorskimi rozwiązaniami.

Ochrona lasów

Projektanci z Ergo design są zdania, że firmy mogą łatwiej wejść w ekonomię cyrkularną, przestrzegając zasady 6 RE – rethink, reuse, refuse, recover, reduce, recycle (przemyśleć, użyć ponownie, odmówić, odzyskać, zmniejszyć, zrecyklingować).

– Świat znajduje się w erze recyklingu, jednak to tylko dość nieznaczne spowolnienie niekorzystnych zmian, a nie ich zatrzymanie – podkreśla Krzysztof Bogomaz z Ergo design.

Pomysłem, dzięki któremu można oszczędzać zasoby naturalne Ziemi, jest m.in. substytut drewna twardego na bazie konopi stworzony przez firmę The True Green we współpracy ze studiem projektowym Husarska design. Konopie i inne rośliny jednoroczne mogą się przyczynić do ochrony drzew i lasów, lecz mają też wiele innych zastosowań – od produkcji płyt konopnych i paneli akustycznych klejonych grzybami przez tkaniny po substytut mięsa z konopi. Te projekty można obejrzeć na zorganizowanej przez studio Husarska design wystawie Re-Hemptation.

– Nasiona konopi są przekształcane w żywność, na przykład w hempit czy w proteiny. Z pozostałych części rośliny, np. słomy konopnej, powstaje sprasowany materiał, który daje nam ogromne możliwości obróbcze – wskazuje Jadwiga Husarska-Sobina.

Zmiana świadomości

Przez ostatnie lata projektanci studia Sokka byli zaangażowani w tworzenie zeroemisyjnych ratraków, modernizację wnętrz Biblioteki Narodowej w Warszawie – budynku z lat 60. XX w., e-motorsport czy też stacje tankowania wodoru.

– Nasz projekt ławki fotowoltaicznej powstał 10 lat temu, ale wdrożenie seryjne nastąpiło dopiero w tym roku. To pokazuje, jak projekt, który przez lata leżał w zamrażarce, odmroził się wraz z wzrostem świadomości i rosnącą odwagą producentów, by oferować zielone rozwiązania – mówi Katarzyna Sokołowska prowadząca biuro projektowe Sokka.

Studia od wielu lat przekonują klientów do rozwiązań lepszych dla planety. Ta zmiana nie zawsze przychodzi łatwo, bo nie wszyscy są na nią gotowi. Projektanci są cierpliwi, a jednocześnie uparci – i nie poddają się. Obrazuje to m.in. historia współpracy studia Sokka z firmą York, producentem artykułów do utrzymywania czystości. W 2016 r. firma miała zaledwie 7-procentowy udział surowców z recyklingu w bieżącej produkcji i była sceptycznie nastawiona do pomysłu zwiększenia wykorzystania materiałów z przemiału. Argumentowała, że artykuły do sprzątania, np. zmiotki i szufelki, powinny być różowe czy niebieskie, nie szarobure. Z czasem jednak zaczęła się przekonywać do rozwiązania zaproponowanego przez studio Sokka. Dzisiaj York ma linię produktów złożonych w 90 proc. z polipropylnenu, który jest łatwy do przetwarzania i ponownego wykorzystania.

Studio Sokka współpracuje też ze start-upem Trashstock, który wspiera biznes i konsumentów w budowaniu gospodarki obiegu zamkniętego. W 2019 r. firma wykonała bramę na OFF Festival z używanych kontenerów z instalacją artystyczną, która miała zwiększyć świadomość ekologiczną uczestników festiwalu.

Wdrażanie zmian ułatwiają polskim firmom programy unijne.

– Mam dobre wieści z placu boju. Pojawiły się pieniądze unijne na gospodarkę obiegu zamkniętego, która jest teraz dominującym celem inwestycyjnym dla przedsiębiorstw. Dzięki temu firmy są bardziej gotowe na GOZ. Przychodzą z konkretnymi pomysłami i wiedzą, o czym mówią – podsumowuje Katarzyna Śliwa ze studia Ergo design.