Spółka PunkPirates planuje jeszcze w tym roku wypuścić nową grę na VR. Będzie nią “Pow Pow: Dye It up!”, familijna strzelanka paintballowa. Tytuł, nastawiony na rozgrywkę wieloosobową, ma już stronę na platformie Steam. W dniu premiery sprzedawana gra będzie “wczesnym dostępem”, czyli wersją wymagającą dopracowania, do której ewentualne poprawki zgłaszają gracze.
- „Pow Pow: Dye it up!” jest tytułem nastawionym na rozgrywkę wieloosobową i grą familijną odpowiednią dla graczy w każdym wieku – nikt tam nie umiera, nie ma krwi, a rozgrywka opiera się na strzelaniu pistoletami na farbę i walce na poduszki. Staraliśmy się oddać ten lekki klimat w naszej grze poprzez komiksowe animacje, projekty postaci graczy oraz mechaniki, takie jak zmywanie farby gąbką, będące ekwiwalentem leczenia się - mówi Leszek Krajewski, prezes PunkPirates.

Pierwotnie planowano rozszerzenia zakresu monetyzacji gry poprzez wdrożenie NFT. Gracze, kupując tokeny, zyskiwaliby możliwość posiadania unikatowych strojów, broni czy animacji dostępnych wewnątrz rozgrywki. Plany pokrzyżował jednak Steam, blokując możliwość zawarcia w sprzedawanych za jego pośrednictwem tytułach jakichkolwiek wirtualnych aktywów posiadających wartość wtórną. Zmusiło to spółkę do zmiany strategii i zawarcia skórek do “Pow Pow” w formie standardowych mikropłatności.
- Chcemy udostępnić graczom kosmetyczne mikropłatności – możliwość kupna skórek do naszych avatarów, pistoletów na farbę, czy też poduszek i zapewnić, że niektóre z nich będą unikatowe. Cały czas przyglądamy się jednak działaniom Steamu. Liczymy na zmianę ich polityki w tym zakresie i szukamy alternatywnego sposobu na wprowadzenie NFT do naszych produkcji – dodaje Leszek Krajewski.
Rozwiązaniem stosowanym przez studia, których plany dotyczące zawarcia tokenów w grach zablokował sprzedażowy gigant, jest emisja NFT poza ekosystemem samego tytułu. Oznacza to, że wirtualne aktywa sprzedawane są na platformach, takich jak OpenSea, a gracze poprzez ich kupno oprócz samego faktu posiadania tokenu zyskują również unikalny kod, odblokowujący dodatkowe przedmioty w grze.
Część spółek idzie o krok dalej i rezygnuje z wykorzystania zewnętrznych platform sprzedażowych, aby stworzyć własną, dedykowaną do wszystkich wyprodukowanych tytułów. Pozwala to zwiększyć przychody z prowizji od transakcji. Taką drogę najprawdopodobniej wybiorą PunkPirates.
- Prowadzimy rozmowy mające na celu stworzenie własnego zewnętrznego rozwiązania, które będzie umożliwiać graczom kupno przedmiotów NFT do naszych gier. Zakupiony tam token NFT może posiadać kod znany jedynie właścicielowi i generowany po każdej transakcji, umożliwiający odblokowanie unikatowej skórki na Steamie i jednoczesne automatyczne zablokowanie jej u poprzedniego właściciela - mówi Leszek Krajewski.
9 listopada spółka, której kapitalizacja to 16 mln zł, opublikowała raport kwartalny. Przychody PunkPirates po trzech kwartałach 2021 r. wyniosły 663 tys. zł, o 612 tys. zł więcej r/r. Nie udało się spółce osiągnąć zysku z działalności operacyjnej – strata wyniosła 10 tys. zł. W analogicznym okresie 2020 r. była ona znacznie większa i wyniosła 245 tys. zł.