Radni Warszawy z SLD proponują radykalną zmianę trasy SKM w stolicy. Miałaby ona jeździć wokół centrum miasta - informuje "Życie Warszawy".
Szybka Kolej Miejska, czyli naziemne metro, ma wyjechać na warszawskie tory jeszcze w tym roku, najpewniej w połowie grudnia. W założeniu władz miasta ma kursować na początku na jednej trasie: Dworzec Zachodni - Dw. Śródmieście - Falenica.
Radni SLD uważają, że taki przebieg SKM niewiele da mieszkańcom Warszawy. I proponują szybką korektę trasy. Chcą, aby pociągi SKM jeździły po kole wyznaczonym przez stacje: Warszawa Zachodnia, Śródmieście, Wschodnia i Gdańska. - Dzięki temu wokół centrum miasta powstanie wygodny komunikacyjny ring kolejowy, którym szybko i komfortowo będzie można ominąć zakorkowane śródmieście.
Zdaniem Jacka Poniewierskiego, pełnomocnika zarządu SKM, projekt SLD pod żadnym pozorem nie powinien wejść w życie. - Choć puszczenie pociągów wokół śródmieścia z technicznego punktu widzenia jest możliwe, to niestety nie kalkuluje się to finansowo. Aby kolej osiągnęła dodatni wynik finansowy, a taki mamy cel, musi jeździć po trasie, gdzie jest najwięcej pasażerów. Gwarantuje to tylko trasa z Dw. Zachodniego do Falenicy.
Władze SKM nie wykluczają jednak, że w przyszłości, za 3, 4 lata, naziemne metro będzie kursować także wokół centrum. - Zależeć to będzie od zainteresowania pasażerów usługami SKM na pilotażowej trasie Zachodni - Falenica, dodaje Poniewierski. - Powinno być duże. Pasażerowie na tej linii częściej będą wybierać nas niż innych przewoźników kolejowych. SKM będzie można jeździć na biletach miejskich.