W pierwszej połowie roku akcje z krajów peryferyjnych strefy euro zyskały 13 proc. W tym czasie papiery spółek z głównych gospodarek podrożały o jedyne 2 proc. Stosunek kapitalizacji giełd z Hiszpanii, Włoch, Portugalii i Grecji do kapitalizacji parkietów z krajów rdzenia strefy euro zbliżył się do górki z lipca 2011 r. Wtedy jego wyjście na szczyt zapowiadało to przecenę akcji peryferyjnych o połowę w ciągu następnych 12 miesięcy.
Wartość spółek z południa Europy (linia zielona) na tle spółek z głównych gospodarek europejskich (linia biała). Dolny wykres obrazuje stosunek wartości obu wskaźników. Źródło: Bloomberg.
- Te zwyżki są do takiego stopnia oparte na nadziejach, że jeżeli inwestorów spotka jakiekolwiek rozczarowanie, na tych najbardziej ryzykownych rynkach nadejdzie wyprzedaż – komentował dla Bloomberga Gerard Lane z Shore Capital Group.
Jego zdaniem otoczenie ekonomiczne na południu Europy jest wciąż trudne, a to oznacza, że spółkom będzie trudno o odrobienie strat w zyskach operacyjnych. Z prognoz zebranych przez Bloomberga wynika, że tegoroczny wzrost gospodarczy nie przekroczy 1 proc. w żadnym z czwórki krajów: Hiszpanii, Włoch, Portugalii i Grecji. Tymczasem gospodarka brytyjska powinna urosnąć o 3 proc., a niemiecka o 2 proc.
Zagraniczne fundusze typu ETF oparte na akcjach z Hiszpanii, Włoch, Portugalii i Grecji są dostępne w ofercie biur maklerskich oferujących dostęp do zagranicznych rynków.
