W tym roku po raz dziewiąty Forum Odpowiedzialnego Biznesu (FOB), Deloitte (wcześniej partnerem był PwC) i SGS organizują konkurs na najlepsze raporty społeczne firm. Od 2007 r. nagrody otrzymują w nim firmy, które przygotowują najlepsze sprawozdania na temat społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR). Celem konkursu jest szerzenie idei raportowania pozafinansowego i pokazanie dobrych praktyk.

— W poprzednich edycjach konkursu najwięcej raportów zgłosiły firmy z branż spożywczej, finansowej, surowcowej i energetycznej. Mamy nadzieję, że w tym roku firmy nas pozytywnie zaskoczą i wśród nadsyłanych raportów znajdzie się jeszcze więcej przygotowanych zgodnie z uznanymi na świecie wytycznymi dotyczącymi sprawozdania informacji niefinansowych — mówi Marzena Strzelczak, dyrektorka generalna FOB. Konkurs potwierdza obserwację, że raportowanie społeczne staje się trendem w polskim biznesie. Coraz więcej firm dostrzega korzyści, jakie daje przygotowywanie sprawozdań pozafinansowych. Jaki jest sens ich tworzenia?
— Raporty, które w transparentny sposób prezentują obraz zarządzania i odpowiedzialnego prowadzenia działalności gospodarczej, pozwalają firmom zwiększyć wiarygodność i zaufanie u inwestorów i interesariuszy. Dzięki sprawozdawczości pozafinansowej mogą zaprezentować, jak w swojej działalności odpowiadają na potrzeby otoczenia i uwzględniają interesy społeczeństwa i środowiska — podkreśla Marzena Strzelczak.
Uzupełnienie informacji
Raporty społeczne, nazywane również raportami CSR czy zrównoważonego rozwoju, to dokumenty obejmujące dane niefinansowe firmy, szczególnie informacje dotyczące oddziaływania na środowisko, budowania relacji z interesariuszami, zarządzania ładem organizacyjnym. W Polsce takie dokumenty powstają od początku XXI w. — W latach 2000-10 w Polsce powstawały pierwsze strategie CSR i pierwsze raporty na ten temat — opowiada Katarzyna Rózicka, dyrektor departamentu dialogu w Pracodawcach RP. Raporty CSR są uzupełnieniem standardowych raportów dotyczących danych finansowych firm.
— Kluczowe znaczenie ma jednak przystępne, zrozumiałe, a także atrakcyjne przedstawienie informacji o działaniach na rzecz społeczeństwa i środowiska. To pomaga interesariuszom znaleźć interesujące ich dane. Choćby z tego powodu raporty społeczne są traktowane jak jedno z narzędzi komunikacji— tłumaczy Agata Rudnicka, ekspertka FOB.
Dowód odpowiedzialności
Najczęściej raporty CSR wydaje się w druku, ale czasem właściciele przedsiębiorstw decydują się tylko na wersję elektroniczną lub na przedstawienie danych na stronie internetowej. Aby uwiarygodnić przekaz, niektóre firmy decydują się na niezależną weryfikację danych zawartych w raportach. Informuje się w nich m.in. o sposobie zarządzania firmą, jej misji i wartościach, kulturze organizacyjnej, o realizowanych przedsięwzięciach społecznych, zaangażowaniu na rzecz ochrony środowiska. Choćby z tego powodu raportymogą stanowić cenne źródło informacji dla przyszłych pracowników.
— Na podstawie zawartych tam wskaźników i informacji o kondycji przedsiębiorstwa, a przede wszystkich o jego podejściu do zarządzania kluczowymi sprawami pozafinansowymi, podejmują decyzje przyszli inwestorzy i konsumenci — uważa Agata Rudnicka.
Przygotowanie raportu CSR wymaga od firmy dużej pracy. Prowokuje to pytanie, czy jest to dla niej opłacalne? Zdaniem ekspertów informacje w raporcie to już właściwie podstawa do tego, żeby firma mogła się odnaleźć w świecie biznesu.
— Otoczenie firmy wymaga pozytywnego wkładu w zrównoważony rozwój, skoro chce się pozostawać jego beneficjentem i korzystać z kapitału ludzkiego, zasobów materialnych czy naturalnych. Biznes ma być społecznie odpowiedzialny. Raporty mają udowadniać, że tak jest — przekonuje Agata Rudnicka.
Obawy o plagiat
Wnikliwym obserwatorom rzuca się jednak w oczy, że im bardziej takie raportowanie obowiązkowe (a takie już wkrótce będzie w Polsce dla wszystkich), tym bardziej staje się schematyczne i nie przez wszystkich traktowane jako wiarygodne źródło wiedzy.
— Zdarza się, że raporty są do siebie bliźniaczo podobne, twórcy korzystają nawet z takich samych zdjęć — zauważa Jacek Santorski, dyrektor Akademii Psychologii Przywództwa Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej i firmy Values. Organizatorzy konkursu „Raporty społeczne” widzą w tym jednak nie tyle podstawę do zanegowania wartości sprawozdań, ile po prostu podążanie twórców za światowymi tendencjami.
— To publikacje bardzo zbliżone pod względem zawartości. Nawiązują do międzynarodowych wytycznych Global Reporting Initiative i są przygotowywane z uwzględnieniem najważniejszych wskaźników odnoszących się do strategii organizacji i poszczególnych dziedzin odpowiedzialności — komentuje Agata Rudnicka.