W ostatnim czasie Rada Polityki Pieniężnej (RPP) dwukrotnie podwyższyła stopy procentowe. To odbije się nie tylko na ratach kredytów, ale również leasingu.

Co się zmieniło
Wzrost raty po zmianie wysokości stóp procentowych odczują przedsiębiorcy, którzy wybrali leasing ze zmiennym oprocentowaniem. Jednak w wielu przypadkach rata może okazać się niższa. Tak będzie w sytuacji, gdy zawarliśmy umowę jeszcze przed obniżką stóp do historycznie niskiego poziomu w czasie pandemii.
– Jeśli umowa została zawarta w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, gdy stopy były na rekordowo niskim poziomie, to niestety stoimy na straconej pozycji i przyjdzie nam zapłacić wyższą ratę. Jeśli zaś zaciągnęliśmy umowę na przykład rok temu, gdy WIBOR 3M wynosił 1,71 proc., to jesteśmy jeszcze nieco do przodu względem pierwotnego harmonogramu – tłumaczy Grzegorz Baumgart, prowadzący blog Leasingbeztajemnic.pl.
Różnica w racie będzie oczywiście tym bardziej odczuwalna, im większą flotę leasingujemy.
Jak zmieniły się raty i całkowity koszt leasingu - po podwyżkach stóp procentowych- dla umów, które zostały zawarte w ostatnich miesiącach? Jak wylicza FmLeasing.pl, w przypadku samochodu wartego 75 tys. zł, który został wzięty w leasing na 48 miesięcy z opłatą wstępną rzędu 20 proc., Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO) przed podwyżką stóp procentowych wynosiła 3,3 proc., a teraz sięga 4,45 proc. Miesięczna rata wzrosła z 1321 zł do 1353 zł, a całkowity koszt ze 105,5 proc. do 107,6 proc.
Warto jednak wziąć pod uwagę, że stopy procentowe mogą dalej rosnąć. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, w ostatnim czasie informował, że decyzja o podwyżce podczas najbliższego posiedzenia RPP jest bardziej prawdopodobna niż pozostawienie stóp na dotychczasowym poziomie.
Niewiele ofert
W przypadku leasingu, podobnie jak przy niektórych kredytach, można wybrać opcję ze zmiennym albo ze stałym oprocentowaniem. Zdecydowana większość umów jest zawierana ze zmienną stopą procentową.
– Na podstawie naszych analiz mogę ostrożne stwierdzić, że ponad 90 proc. umów leasingu jest opartych na zmiennej stopie procentowej. Co więcej – nie każda firma leasingowa ma w ofercie leasing ze stałą stopą. Takich ofert na rynku jest niewiele – mówi Michał Krupiński, właściciel FmLeasing.pl.
Zdaniem Grzegorza Baumgarta nawet 95 proc. umów leasingu może być opartych na zmiennej stopie procentowej.
To efekt nie tylko tego, że niewielu leasingodawców oferuje leasing ze stałą stopą, ale także tego, że generalnie taka opcja jest dużo droższa. Dlatego, nawet mając na uwadze fakt, że stopy procentowe rosną i dalej mogą rosnąć, bardziej opłaca się wybrać leasing ze zmienną stopą procentową.
– Z naszych historycznych analiz wynika, że oferty leasingu ze stałą stopą są wyraźnie mniej korzystne od tych ze zmiennym oprocentowaniem. Nawet dalszy wzrost stóp może nie skonsumować wyższego oprocentowania leasingu ze stałą stopą – przyznaje Michał Krupiński.
Dodaje, że jeszcze kilka miesięcy temu RRSO względnie korzystnych ofert ze stałym oprocentowaniem było wyższe o ok. 0,7-0,9 pkt proc. od tych ze zmiennym oprocentowaniem. We wrześniu, gdy atmosfera wokół wysokości stóp procentowych gęstniała, różnice rosły do nawet ok. 1,5 pkt proc.
– Obecne warunki rynkowe skłaniają finansujących do zastosowania bezpiecznej dla nich wysokości stałego oprocentowania – tak, żeby na tym nie stracić. Ponieważ jeszcze w tym roku należy się spodziewać kolejnej podwyżki stóp, firmy leasingowe z pewnością zrekompensują owe ryzyko w oprocentowaniu – uważa Grzegorz Baumgart.
Kiedy wybrać stałą stopę
Stałe oprocentowanie mimo wszystko warto rozważyć, szczególnie w niektórych przypadkach – na przykład w sytuacji, gdy przedsiębiorca nie lubi niepewności i zależy mu na stabilnym oraz przewidywalnym poziomie kosztów oraz wtedy, gdy stopy procentowe są na względnie niskim poziomie, a wkrótce mogą znacząco wzrosnąć.
– Obecnie mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją – podkreśla Grzegorz Baumgart.
Dodaje, że umowy ze stałym oprocentowaniem mogą być opcją także dla tych, którzy stosują krótki okres finansowania – do 2-3 lat.
– Stałe oprocentowanie mogą wziąć pod uwagę również firmy, które finansują większą flotę pojazdów bądź większy park maszynowy, albo takie, które decydują się na duży wykup – mówi Grzegorz Baumgart.