Regulator jest otwarty na zmiany w gazowej legislacji

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2022-07-19 16:05

Rozumiem, ale się nie cieszę – takie jest podejście prezesa URE do planu zniesienia obligo gazowego. Popiera natomiast koncesje dla małych sprzedawców gazu. Ostrzega też, że w 2023 r. prąd będzie drogi.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak prezes URE komentuje projekt zmian w legislacji gazowej
  • dlaczego rozumie pomysł zniesienia obligo
  • dlaczego popiera pomysł objęcia koncesjami małych sprzedawców gazu
  • jaki wzrost cen prądu dla gospodarstw domowych prognozuje na 2023 r.
  • jak na stawki wpływają uchodźcy z Ukrainy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W ostatnich dniach Ministerstwo Klimatu zaproponowało nowe reguły dla krajowego rynku gazu. Szczegółowych zapisów projektu jeszcze nie podało, ale wiadomo, że proponuje m.in. możliwość czasowego zlikwidowania obowiązku sprzedaży gazu poprzez giełdę oraz nałożenia obowiązków koncesyjnych również na małych sprzedawców gazu.

Nadużycia wśród małych

Projekt nie przeszedł oficjalnych konsultacji. Skomentował go jednak we wtorek Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, w trakcie spotkania z dziennikarzami.

- Generalnie nie jesteśmy za ograniczaniem obligo giełdowego w gazie, ale rozumiemy argumenty stojące za tą propozycją – mówi Rafał Gawin.

W drodze wyjątku:
W drodze wyjątku:
Regulator energetyczny, na czele którego stoi Rafał Gawin, z definicji popiera obowiązek sprzedaży gazu i energii elektrycznej poprzez giełdę. Widzi w tym szanse na przejrzystość i płynność rynku. Rozumie jednak, że w kryzysie czasowo można obligo ograniczyć.
materiały prasowe

Argument „za” to - wedle interpretacji szefa URE (bo resort klimatu swojej nie przedstawił) - zmniejszenie kosztów. Im wyższa cena gazu, tym wyższa wartość zabezpieczeń wymaganych na giełdzie, co ma wpływ na płynność finansową gazowych firm.

- Jeśli ograniczenie lub zniesienie obligo miałoby być czasową interwencją, mającą na celu osiągnięcie konkretnych efektów, to może nie jesteśmy „za”, ale rozumiemy – podkreśla Rafał Gawin.

Drugi pomysł rządu, rozszerzenie obowiązku koncesyjnego na małe firmy, prezes URE popiera.

- Zauważyliśmy i sygnalizowaliśmy problem polegający na tym, że firmy dzieliły się na mniejsze spółki, często z tym samym zarządem, i realizowały obroty nieco poniżej ustawowego progu. Ten próg to granica wymagająca uzyskanie koncesji na obrót gazem. Widzieliśmy więc obszar do nadużyć – tłumaczy Rafał Gawin.

Projektowane zmiany wzmocnią przede wszystkim dominującego sprzedawcę gazu w Polsce, czyli PGNiG.

Jest nas więcej

URE zajmuje się też zatwierdzaniem taryf na energię elektryczną dla gospodarstw domowych, które przedstawiają mu spółki energetyczne, czyli PGE, Enea, Energa i Tauron. W grudniu regulator zatwierdził im taryfy na cały 2022 r., ale trzy z nich złożyły wnioski o korektę. URE właśnie je rozpatruje.

- Wnioski zostały złożone w czerwcu i są teraz na etapie postępowania wyjaśniającego, tzn. poprosiliśmy o dodatkowe informacje. Spółki uzasadniają korektę zwiększonym zapotrzebowaniem ze strony odbiorców końcowych, których przybyło od wybuchu wojny – mówi Rafał Gawin.

URE nie podaje, o jakim popycie ze strony uchodźców z Ukrainy piszą firmy we wnioskach. Na razie te dane weryfikuje.

Zużycie większe od planowanego oznacza, że spółki energetyczne dokupują energię na bieżąco, co przy rosnących cenach oznacza koszty wyższe od prognozowanych.

Ostry wzrost w 2023 r.

Niezależnie od decyzji w sprawie korekty pod koniec roku URE dostanie wnioski taryfowe na 2023 r.

- Rachunki mogą wzrosnąć w przyszłym roku o kilkadziesiąt procent – uważa szef regulatora.

Przy wyznaczaniu taryfy URE pełni rolę audytora. Oznacza to, że bada, czy koszty przedstawione przez spółki obrotu oraz dystrybucyjne, są uzasadnione czy nie. W przypadku spółek obrotu ok. 80 proc. kosztów stanowi zakup energii na rynku hurtowym, natomiast w przypadku spółek dystrybucyjnych większość stanowią koszty związane z utrzymaniem sieci przesyłowych.