W raporcie z 29 listopada specjalista podwyższył cenę docelową z 69,5 do 88,6 zł, a rekomendację do "kupuj". Uwzględnił potencjał jaki niesie ekspansja na nowe rynki i zwraca uwagę na najwyższy od I kwartału 2023 r. wolumen CFD w segmencie detalicznym.
Specjalista zestawił przychody osiągane z dotychczasowych rynków (z wyłączeniem Polski) do PKB krajów realnie partycypujących w wynikach XTB. Na podstawie tej zależności oszacował potencjał nowych rynków na zakończenie trzeciego roku działalności operacyjnej na pełnych obrotach na dodatkowe 750 mln zł przychodu rocznie.
Jego zdaniem dane o wolumenie CFD świadczą o tym, że nowi klienci w większym stopniu niż dotychczas będą wpływać na przychody z tych instrumentów.
"Widzimy też potencjał do poprawy aktywności klientów w Europie Zachodniej, na razie szczególnie w Niemczech, gdzie widać już pozytywne efekty nowej kampanii marketingowej. Takiego echa nie widać w innych krajach, dlatego tonowalibyśmy optymizm zarządu w sprawie ekspansji na Zachodzie, szczególnie do momentu poszerzenia oferty o nowe produkty" - dodaje Mateusz Chrzanowski.
Jego zdaniem można spekulować o dodaniu do oferty opcji i instrumentów opartych na kryptowalutach, szczególnie że zarząd zapowiedział próbę odblokowania marketingu w Hiszpani przez wymianę instrumentów CFD na zbliżony produkt.
Mateusz Chrzanowski prognozuje 909 mln zł zysku netto spółki w tym i 829 mln zł w przyszłym roku. W 2027 r. ma to być 966 mln zł, a w każdym z tych lat stopa dywidenda nie powinna być niższa niż 7,5 proc.
