Emisja obligacji SLB (zrównoważonych instrumentów dłużnych) spadła w ubiegłym roku do 67,8 mld USD, czyli do najniższego poziomu w historii. Pierwsza tego typu obligacja została wyemitowana przez włoskie przedsiębiorstwo użyteczności publicznej Enel SpA w 2019 r. W latach 2020-2021 sprzedaż SLB wzrosła prawie dziesięciokrotnie, następnie spadła w 2022 r.
Słabe cele, ryzyko greenwashingu
Inwestorzy byli sceptycznie nastawieni do SLB w ostatnich latach, a zarządzający aktywami - w tym T. Rowe Price Group i Nuveen - krytykowali firmy za emitowanie obligacji o słabych i zbyt elastycznych celach. Jednocześnie wysokie pozostaje ryzyko, że dojdzie do greenwashingu, czyli wyolbrzymienia przez pożyczkobiorców korzyści płynących z obligacji.
“Wyzwaniem dla inwestorów przy ocenie SLB jest to, że kluczowe wskaźniki efektywności (KPI) mogą zostać podważone przez źle skalibrowane cele w zakresie zrównoważonego rozwoju” - oceniła Nneka Chike-Obi z agencji Sustainable Fitch.
Pożyczkobiorcy są “poza ścieżką” dla 43 proc. wskaźników KPI, które zgodzili się osiągnąć. Analitycy SEB AB oszacowali, że ok. jedna trzecia europejskich SLB prawdopodobnie nie osiągnie swoich celów.