
W 2022 r. skorygowany zysk netto CEZ, który w 70 proc. należy do państwa, zamknął się kwotą 78,4 mld CZK (3,5 mld USD) i był ponad trzykrotnie wyższy niż rok wcześniej. Pozwoliło to pobić dotychczasowy rekord z 2009 r. na poziomie 51,9 mld CZK.
Równocześnie odnotowany wynik był nawet lepszy od własnej prognozy finansowej. Stało się tak dzięki gigantycznemu wzrostowi hurtowych cen energii po rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz obniżeniu kosztów związanych z importem rosyjskiego gazu, którego dostawy do Europy zostały znacząco ograniczone.
Jak podaje Reuters, zysk przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i amortyzacji (EBITDA) wzrósł dwukrotnie do 131,6 mld CZK. Prognoza spółki zakładała jego wartość w przedziale 115-125 mld CZK.
Podatkowy cios
Firma zauważa jednak niekorzystne trendy, które mogą negatywnie przekładać się na jej wyniki. Głównym elementem jest nowy podatek od nieoczekiwanych zysków opłat od wytwarzania. Na razie jednak CEZ podtrzymał swoją prognozę na 2023 r. Zakłada ona spadek skorygowanego zysku netto do 30-40 mld CZK oraz obniżkę EBITDA do 105-125 mld CZK.
W 2022 r. akcjonariusze CEZ otrzymali dywidendę w kwocie 48 CZK na akcję, a rok wcześniej 52 CZK.