Ropa odrabia część wtorkowych strat

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2021-03-24 14:19

Środowe notowania ropy stoją pod znakiem korekty wtorkowej przeceny. Wycena surowca wspierana jest lepszymi danymi makroekonomicznymi, choć na rynku nadal odczuwa się obawy związane z poziomem przyszłego popytu, donosi Reuters.

Simon Dawson/Bloomberg

Kurs kontraktów terminowych na ropę Brent i WTI rośnie o blisko 3 proc. a surowiec wyceniany był około godziny 14:00 w przypadku europejskiej odmiany na 62,64 USD za baryłkę, zaś amerykańskiej na 59,47 USD/b.

Wsparciem dla ropy okazały się problemy z jednym z kontenerowców który podczas przeprawiania się przez Kanał Sueski osiadł na mieliźnie pobudzając niepokój o ewentualne kłopoty z dostawami po zablokowaniu przeprawy.

Jak podkreślają analitycy, to czynnik o mocno ograniczonym charakterze czasowym, nie mający większego przełożenia na notowania, na co może wskazywać zachowanie surowca po doniesieniach o częściowym udrożnieniu Kanału. Kontrakty bowiem nadal drożeją i raczej inwestorzy starają się odrobić sięgające 6 proc. wtorkowe straty niż polegać jedynie na chwilowych problemach z dostawami.

Wpływ na dalszy przebieg notowań może mieć publikacja raportu EIA o zamianie zapasów ropy i paliw w USA w zeszłym tygodniu. Prognozy zakładają spadek rezerw ropy od 300 tys. do 900 tys. baryłek.

Projekcje te są w sprzeczności z wtorkowym raportem API, który pokazał, że zapasy surowca w USA zwiększyły się o 2,9 mln baryłek.