Ropa Brent z czerwcowych kontraktów tanieje obecnie o 1,0 proc. do 89,15 USD, a kurs WTI z kontraktów na ten sam miesiąc spada o 0,95 proc. do 84,02 USD.
Spadek ceny ropy wynika m.in. z najnowszych danych o zapasach surowca w USA. Wzrosły o 2,7 mln baryłek i są najwyższe od czerwca. Oczekiwano wzrostu o 1,6 mln baryłek. Analitycy zwracają również uwagę na ostatnie "jastrzębie" wypowiedzi przedstawicieli Fed, sugerujące dłuższe utrzymanie wysokich stóp procentowych. Grozi to słabszym popytem na ropę z powodu mocniejszego dolara i niższego wzrostu gospodarki USA.
Notowania ropy zmierzają do zakończenia spadkiem trzeciej sesji z rzędu. Od początku roku drożeje jednak o ponad 16 proc.
