Agencja zauważa, że wzrost płacy minimalnej nastąpi pomimo stagnacji węgierskiej gospodarki, która w tym roku wzrośnie tylko o ok. 0,5 proc., a w przyszłym o ok. 2 proc. Reuters zwraca uwagę, że w Polsce płaca minimalna wzrośnie o 3 proc. w przyszłym roku choć wzrost gospodarczy ma wynieść 3,5 proc., jak wskazuje mediana prognoz analityków.
Orban ogłosił w czwartek, że płaca minimalna wzrośnie w przyszłym roku na Węgrzech do 322,8 tys. HUF miesięcznie, czyli równowartości ok. 3572 zł. W przypadku pracowników wykwalifikowanych zostanie zwiększona o 7 proc. Do 373,2 tys. HUF, czyli równowartości ok. 4130 zł.
Peter Virovacz, analityk ING powiedział Reutersowi, że decyzja postawi firmy w trudnej sytuacji. Zauważył, że średni wzrost wynagrodzeń utrzyma się w pobliżu 10 proc. w sytuacji kiedy gospodarka jest od lat w stagnacji. Jego zdaniem, firmy albo będą musiały podwyższyć ceny, albo zwalniać pracowników.
Reuters przypomina, że rząd Orbana już wcześniej ogłosił podwyżki dla pracowników sektora publicznego, a także duże obniżki podatków dla rodzin, subsydiowanie kredytów mieszkaniowych, bony żywnościowe dla emerytów i wypłatę dodatkowej emerytury w lutym. Te działania wiązane są z kwietniowymi wyborami parlamentarnymi na Węgrzech, przed którymi opozycyjna partia TISZA ma przewagę w sondażach przed rządzącym Fideszem. Najnowszy sondaż think tanku 21 Research Center pokazał jednak, że partia premiera Viktora Orbana odrobiła w listopadzie część straty.
