Rosja chce znieść ograniczenia w wydatkach z Funduszu Bogactwa

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2023-01-26 14:17

Prowadzona przez Rosję wojna na Ukrainie mocno drenuje zasoby państwa. Najnowszym pomysłem na zwiększenie wydatków m.in. na finansowanie tej wojny jest zniesienie ograniczeń płynności dla wydatków na inwestycje „antykryzysowe” z Narodowego Funduszu Bogactwa (NWF), informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Andrey Rudakov/Bloomberg

Rosyjskie ministerstwo finansów zgłosiło w czwartek (26.01) propozycję zmian dotyczących przeznaczania środków z największego funduszu majątkowego państwa. By podtrzymać kondycję gospodarki, która oprócz wojny jest mocno dotknięta sankcjami Zachodu, Moskwa po raz kolejny wyciąga ręce po środki zgromadzone w funduszu, który statutowo ma służyć finansowaniu rozwoju państwa i gwarantować świadczenia socjalne dla obywateli. Fundusz zasilany jest dochodami ze sprzedaży ropy i gazu.

Resort proponuje obniżenie progu, przy którym można dokonywać inwestycji w inne aktywa finansowe z funduszu na ciężkie czasy do 7 proc. PKB z obecnych 10 proc.

Krok ten ma umożliwić finansowanie priorytetowych, samowystarczalnych projektów infrastrukturalnych z Funduszu Bogactwa Narodowego oraz dokonywanie inwestycji antykryzysowych niezależnie od wielkości płynnych aktywów funduszu.

Według oficjalnych informacji, fundusz na pierwszy dzień 2023 r. miał zgromadzone aktywa o wartości 148,4 mld USD co stanowiło 7,8 proc. PKB Rosji. Było to o ponad 38 mld mniej niż na początku grudnia, gdyż rząd wykorzystał te środki do załatania dziury budżetowej.

Jak wynika z danych Izby Obrachunkowej, jedynie 87,2 mld USD aktywów miało formę „płynną”, co odpowiada 4,6 proc. PKB. Udział ten może do 2023 r. spaść do zaledwie 1,4 proc.

Reuters podaje, że 1 lutego 2022 r. na trzy tygodnie przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, fundusz dysponował środkami rzędu 174,9 mld USD co odpowiadało 10,2 proc. PKB.