Rosjanie odpuścili, ale więcej węgla płynie do nas z USA

PAP
opublikowano: 2015-11-05 06:02

Kurczący się import czarnego paliwa do Polski to szansa dla rodzimych spółek wydobywczych, informuje "Rzeczpospolita".

Według danych Eurostatu, od stycznia do końca sierpnia import węgla do Polski spadł do poziomu 4,64 mln ton, a więc o 30 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2014 r. To przede wszystkim skutek słabnącego strumienia surowca przywożonego zza naszej wschodniej granicy. W tym roku wwieziono do nas o 35 proc. mniej rosyjskiego węgla niż przed rokiem.

"Rosyjski węgiel został wyeliminowany dzięki wyprzedaży polskiego surowca" - wyjaśnia Karol Osadnik, zastępca dyrektora katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu. Mimo zmniejszenia importu, Rosja wciąż pozostaje największym dostawcą węgla do Polski. Jej udział w imporcie ogółem sięga 60 proc.

W ciągu ośmiu miesięcy roku o ponad 57 proc. wzrósł import węgla z USA, które stały się trzecim pod względem wielkości zagranicznym dostawcą czarnego paliwa do Polski. Amerykańscy producenci węgla pogrążeni są w kłopotach, bo węgiel wypierany jest tam przez tani gaz z łupków.

Andrzej Wawok