Szef najmocniejszego obecnie niemieckiego klubu piłkarskiego będzie odpowiadał przed sądem za unikanie płacenia podatków. Proces, który potrwa cztery dni, nastąpi ponad rok po tym, jak Hoeness przyznał się władzom do ukrycia milionów euro na tajnych szwajcarskich kontach. Prawnicy szefa Bayernu powołają się zapewne na zapis w niemieckim prawie, który pozwala na uniknięcie lub złagodzenie kary, jeśli osoba unikająca płacenia podatków sama przyzna się do tego zanim odkryje to fiskus. Władze odrzuciły jednak w styczniu ubiegłego roku przyznanie się Hoenessa i skierowały sprawę do prokuratury.

Uli Hoeness, fot. youtube.com
None
