Rząd przyjął uchwałę popierającą zorganizowanie przez Polskę wspólnie z Ukrainą piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku - poinformował po posiedzeniu Rady Ministrów podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu Wiesław Wilczyński.
W podjętej uchwale rząd zadeklarował współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w zakresie organizacji mistrzostw. Minister spraw wewnętrznych i administracji przedstawił gwarancje w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom ME. Rząd uznał natomiast, że na obecnym etapie starań o organizacji mistrzostw jest jeszcze za wcześnie na udzielenie konkretnych gwarancji finansowych.
"Uchwała Rady Ministrów jest niezwykle ważna i na obecnym etapie starań o organizację mistrzostw Europy wystarczająca - powiedział Wiesław Wilczyński. - Wsparcie rządu przy realizacji takiego projektu jest konieczne. Związek piłki nożnej samodzielnie nie daje odpowiednich gwarancji, ponieważ tak duże przedsięwzięcie wybiega daleko poza ramy sportowe".
"Wsparcie rządu jest jednoznaczne i proszę nie doszukiwać się w tym stanowisku wstrzemięźliwości. Rząd deklaruje pełną współpracę z PZPN w zakresie rozwiązywania wszelkich problemów organizacyjnych" - zadeklarował minister i dodał, że został zobowiązany do przedstawienia szacunkowych kosztów całego przedsięwzięcia. "I w najbliższym czasie taki dokument powstanie" - stwierdził.
Zwrócił uwagę, że budżet państwa nie może być jedynym źródłem finansowania projektu. "Inne źródła finansowania to środki samorządowe, inwestorów prywatnych oraz fundusze strukturalne, z których można pokryć do 75 procent kosztów powstania obiektów o charakterze publicznym" - dodał.
Zdaniem Wilczyńskiego, projekt organizacji piłkarskich ME w 2012 powinien zyskać szeroką akceptację społeczną i szanse jego powodzenia są większe niż w np. przypadku starań Zakopanego o przeprowadzenie zimowej olimpiady.
"Mam nadzieję, że organizacja piłkarskich ME będzie przedsięwzięciem całego polskiego sportu i całego społeczeństwa. Obecnie możliwości naszego kraju są o wiele większe, choćby ze względu na środki unijne, niż kilka lat temu. Polska ma olbrzymi potencjał, a poza tym będziemy mogli liczyć na współpracę z Ukrainą. Liczę, że starania o przeprowadzenie ME-2012 zyskają społeczną akceptacją, a ludzie przekonają się, że jesteśmy w stanie organizować wielkie sportowe imprezy" - powiedział.
"Gdy Portugalia zaczynała starania o organizację ME-2004 miała jeden stadion spełniający wymogi UEFA. A od podstaw zbudowali dziewięć nowoczesnych i funkcjonalnych obiektów. My też sobie poradzimy" - podkreślił.
"Wiem, że będą optymiści i pesymiści pomysłu organizacji w Polsce piłkarskich ME. Ale uważam, że nadchodzi pora byśmy wyszli z zaścianka światowego sportu. Nie ma nas w podstawowym nurcie światowego sportu, nie odnosimy sukcesów w najbardziej popularnych dyscyplinach sportu. Czas to zmienić" - zakończył Wiesław Wilczyński.
Kraje chcące organizować mistrzostwa Europy w 2012 roku muszą zgłosić swoje kandydatury do UEFA do 31 stycznia tego roku. W listopadzie zostaną wybrani trzej kandydaci, którzy przejdą do drugiego etapu selekcji. Gospodarz mistrzostw zostanie wybrany w grudniu 2006 roku.
Oprócz Polski i Ukrainy chęć organizacji mistrzostw wyrażają Włochy, Grecja, Rosja, Rumunia, Węgry wspólnie z Chorwacją oraz Szkocja z Irlandią Płn.