Krajowa Rada Sądownictwa w niektórych przypadkach będzie mogła sprzeciwić się ministrowi w sprawie odwołania przez niego prezesa bądź wiceprezesa sądu - takie zapisy przewiduje rządowy projekt zmiany ustawy o ustroju sądów powszechnych i wojskowych.
W środę w czasie obrad sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji. Posłowie komisji opowiedzieli się za proponowaną nowelizacją.
Minister sprawiedliwości Marek Sadowski przypomniał, że obecnie prezesa bądź wiceprezesa sądu można odwołać w przypadku "rażącego niewywiązywania się z obowiązków służbowych" oraz "gdy dalsze pełnienie funkcji z innych powodów nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości". Dodał, że minister zobowiązany jest przedstawiać swoją propozycję odwołania prezesa Krajowej Radzie Sądownictwa, jednak opinia Rady nie jest dla niego wiążąca.
Projekt nowelizacji przewiduje natomiast, że w tym drugim przypadku (gdy dalsze pełnienie funkcji z innych powodów nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości - PAP) minister będzie zobligowany przychylić się do decyzji Rady. Oznacza to, że jeżeli Rada negatywnie zaopiniuje jego decyzję o odwołaniu prezesa, to minister nie będzie mógł go odwołać.
Sadowski powiedział, że nowelizacja jest niezbędna, gdyż w lutym 2004 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że obecne zapisy ustawy o odwoływaniu prezesów sądów, które już z końcem sierpnia stracą swoją moc, są niezgodne z konstytucją. Według TK, takie zapisy mogą prowadzić do naruszania zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Analogiczne przepisy projekt przewiduje w stosunku do odwołania prezesów i wiceprezesów sądów wojskowych.
mwa/ bno/ mw/