Do Tadeusza Kościńskiego, ministra finansów, wpłynął apel Krajowej Rady Doradców Podatkowych (KRDP) o zdjęcie z przedsiębiorców podatkowego obciążenia umorzonych subwencji pomocowych z Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR).

Wiele firm musi odprowadzić daninę do fiskusa z powodu umorzenia im obowiązku zwrotu pomocy uzyskanej w ramach tarczy finansowej PFR dla Firm i Pracowników. Dla wielu może to być jednak przysłowiowy gwóźdź do trumny, a czas nagli, bo zaliczkę na podatek dochodowy od umorzonej subwencji trzeba zapłacić do 21 czerwca.
— Opodatkowanie umorzenia subwencji będzie miało negatywny wpływ na tych, którzy uzyskali pomoc w ramach tego instrumentu. Staną bowiem przed koniecznością zapłaty podatku, którego nie przewidzieli, a nałoży się u nich terminowo z koniecznością zwrotu części nieumorzonej dotacji. Może to spowodować zachwianie płynności finansowej, zwłaszcza u małych i średnich przedsiębiorców — ostrzega prof. Adam Mariański, przewodniczący KRDP.
KRDP zaapelowała do ministra Tadeusza Kościńskiego o pilne zmiany w prawie. Wskazuje, że w przypadku mikroprzedsiębiorców problem dotyczy rozliczających się z podatku dochodowego (PIT lub CIT) na zasadach ogólnych, podatkiem liniowym, ryczałtem ewidencjonowanym, według karty podatkowej.
Doradcy podatkowi podpowiadają najlepsze i najszybsze rozwiązanie problemu: wydanie przez ministra finansów rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru podatku do czasu wprowadzenia odpowiednich zmian ustawowych. Przypominają też, że inne elementy pomocowe, uzyskane w ramach rządowych tarcz antykryzysowych, nie są opodatkowane.