Biovo to spółka zależna notowanego na GPW Airwaya Medix.
Wniosek o upadłość został złożony w sądzie przez grupę pracowników Biovo. Sąd uznał, że nie ma realnych szans na restrukturyzację tego podmiotu.
W poniedziałek Airway Medix poinformował, że za sugestią audytora zdecydował się na dokonanie odpisu 100 proc. wartości prac rozwojowych. Obciąży to wynik kwotą 33,3 mln zł. Z opublikowanego dziś w nocy raportu rocznego wynika, że strata netto za 2022 r. wyniosła 37,9 mln zł, a przychody zaledwie 95 tys. zł.
W opinii do raportu firma BDO - audytor sprawozdania - wydała opinię z zastrzeżeniami, dotyczącymi dwóch kwestii związanych z Biovo.
Pierwsza wiąże się z tym, że Airway całkowicie odpisał należności wynikające z zakupu zleconych prac rozwojowych nad technologiami respiratorowymi. Pomniejszyło to zobowiązania handlowe i aktywowane w latach 2020-2021 koszty niezakończonych prac rozwojowych o kwotę 5,73 mln zł. Tymczasem saldo rozrachunków na dzień bilansowy oraz obroty za rok 2022 pomiędzy podmiotami nie zostały pisemnie potwierdzone.
“(...) nie uzyskaliśmy innych odpowiednich i wystarczających dowodów badania odnośnie zobowiązań handlowych oraz niezakończonych prac rozwojowych i w związku z tym, nie jesteśmy w stanie ustalić czy jakiekolwiek korekty do powyższych pozycji byłyby konieczne” - głosi opinia audytora.
Dodatkowo Airway Medix uznał w sprawozdaniu, że w październiku ubiegłego roku utracił kontrolę nad Bioxo z dniem rezygnacji Orona Zachara z funkcji członka zarządu giełdowej spółki.
“Biorąc pod uwagę, że w całym 2022 roku Spółka posiadała 99,9 proc. udział w spółce zależnej i przez to możliwość kształtowania składu zarządu tej spółki, posiadała również możliwą do użycia władzę, a poprzez to ekspozycję na zmienne zwroty z tytułu tego zaangażowania, posiadała faktyczną kontrolę nad Biovo” - głosi opinia. Audytor uważa, że Airwa powinien konsolidować dane Biovo.

