Chodzi o dwie emisje instrumentów dłużnych o nazwie Rembrandt z 2006 roku, opartych na swapach ryzyka niewypłacalności (CDS) spółek o ratingu inwestycyjnym. Władze dwunastu australijskich miast twierdzą, że straciły one na nich ponad 90 proc. zainwestowanych pieniędzy, łącznie 16 mln AUD (16,6 mln USD). Oprócz nich poszkodowane zostały ABN Amro Bank i Local Government Financial Services.
Po zapoznaniu się ze sprawą sąd uznał, że Standard & Poor’s „wprowadzał w błąd i zwodził” klientów przyznając instrumentom Rembrandt rating AAA.
- To pierwszy raz, kiedy agencja ratingowa została uznana za odpowiedzialną za przedstawioną opinię w tej formie – powiedział Harald Scheule, profesor finansów na Uniwersytecie Technologicznym w Sydney.
Oskarżający zapowiedzieli, że będą domagać się odszkodowania.