- Przez ostatnie cztery dekady, praktycznie od kiedy zacząłem karierę na Wall Street, stawała się ona coraz bogatsza i może nadal rosnąć – powiedział Bessent podczas szczytu Stowarzyszenia Amerykańskich Bankierów. – Przez następne cztery lata plany Trumpa skupiają się na Main Street. Teraz jej kolej. Teraz kolej Main Street zatrudniania pracowników. Kolej Main Street realizować inwestycje i kolej Main Street przywracać Amerykańskie Marzenie – dodał.
Według CNBC to kolejny sygnał potwierdzający, że wbrew oczekiwaniom Donald Trump nie przejmuje się pogorszeniem sytuacji na rynkach finansowych w reakcji na jego agresywną politykę celną, mogącą skutkować osłabieniem gospodarki USA.
Mówiąc na temat ceł Bessent z optymizmem wypowiedział się o możliwości zawarcia umów handlowych z sojusznikami.
- Myślę, że mamy około 70 negocjacji. Nie planuję nigdzie wyjeżdżać na Wielkanoc (...), a teraz obejmę wiodącą rolę negocjacyjną w wielu kwestiach taryf, zaczynając od delegacji japońskiej" - powiedział.
Ponownie przestrzegł partnerów Ameryki przed odwetem.
- Na koniec prawdopodobnie możemy dojść do porozumienie z naszymi sojusznikami, z krajami, które były dobrymi sojusznikami wojskowymi (...), a potem możemy podejść do Chin jako grupa - powiedział Bessent.
Przestrzegł przed zbytnim cięciem wydatków i deficytu budżetowego, ostrzegając, że może to doprowadzić do recesji.
- Chcemy delewarować sektor rządowy i relewarować sektor prywatny. Nie możemy tego zrobić na raz, bo to spowodowałoby recesję – tłumaczył Bessent.
Powiedział, że celem administracji w perspektywie kilku lat jest ograniczenie deficytu do 3 proc. PKB.